Potworne gradobicia. Grad zasypywał miasta. Biało jak w zimie. Pługi śnieżne na ulicach

Od kilku dni pogoda na południu Europy jest bardzo niespokojna. Burze przechodzą w pasie od Hiszpanii, przez Francję, Włochy, Bałkany aż po Turcję. Oczywiście nie wszystkie ze zjawisk są groźne, jednak wiele z burz, zwłaszcza we Włoszech w ostatnich dniach przynosi groźne zjawiska pogodowe. Duże szkody przynoszą silne gradobicia. Opady gradu nawiedzają zarówno miasta, jak i tereny rolnicze powodując liczne szkody.

Były powodzie. Czas na burze na południu Europy

Bardzo dynamiczna pogoda od wielu dni panuje na południu Europy. Od kilku tygodniu w południowej części kontynentu raz po raz przechodzą niże atmosferyczne. Wyż zablokował ich wędrówkę centralną Europą, więc kolejne niże powstają w okolicach Półwyspu Iberyjskiego i wędrują wzmacniając się nad ciepłymi wodami Morza Śródziemnego. Niże te, blokowane od północy przez wyż „grzęzną” w rejonie Włoch i Bałkanów. Wszyscy pamiętamy z jak silną powodzią zmagali się Włosi jeszcze kilka dni temu.

Burze i gradobicia na południu Europy
Burze i gradobicia na południu Europy

Powyżej prognoza baryczna na jutrzejszy dzień. Jak widać niewiele zmieni się nad Europejskim Obszarem Synoptycznym. Nadal wyż blokuje niże, które cały czas dominują pogodę na południu kontynentu. Wciąż występują tam i w kolejnych dniach będą występowały burze. Niektóre z nich przynoszą silne gradobicia. Przeczytaj również: Potężna wichura coraz bliżej lądu. Wiatr ma siłę ponad 200 km/h.

Silne gradobicia we Włoszech

Szczęśliwie powódź w znaczeniu globalnym jest już chyba za Włochami. Niestety lokalnie zjawiska pogodowe nadal są bardzo groźne. W wielu miejscach przez Włochy co dzień przechodzą silne burze. Największym zagrożeniem z ich strony są bardzo intensywne opady gradu.

W wielu miejscach gradobicia są tak silne, że ulice miast momentalnie zabielają się. W niektórych miasteczkach władze musiały do walki z zalegającym gradem wysłać zastępy pługów. Podczas gdy kilkanaście dni temu Włosi walczyli z pogodą, obecnie walczyć muszą z gradem, który jeszcze pogarsza i tak już złą sytuację w rolnictwie. Szkody notowane są nie tylko na wsiach, ale również w miastach. Gradobicia powodują powodzie błyskawiczne i lawiny błotne, dlatego wiele miast i miasteczek, zwłaszcza położonych na terenach podgórskich jest zalewanych mieszanką gradu, błota i wody.

Skala zniszczeń we Włoszech jest ogromna, a niestety prognozy na kolejne dni nie napawają optymizmem. Przed Włochami kolejne gorące dni, podczas których w drugiej części dnia formowały będą się potężne burze niosąc gradobicia i ulewy. Z południa Europy dochodzą również niepokojące informacje dotyczące tornad. Pomimo, że uwielbiam burze, wolę jednak by w naszym kraju panowała pogoda jak obecnie, niż mielibyśmy doświadczać pogody tak dynamicznej jaka występuje obecnie na południu kontynentu. Sprawdźmy zatem co czeka nas w pogodzie w kolejnych dniach. Przeczytaj również: Silny upał w południowej Azji. Czy padnie 50 stopni Celsjusza?

Gradobicia szczęśliwie nam nie grożą w kolejnych dniach

Podczas gdy kolejne dni będą groźne na południu Europy, w Polsce panuje prawdziwa pogodowa sielanka. Stery nad pogodą przejął silny wyż z centrum w okolicach Irlandii. Dlatego opady nam nie grożą, a najbliższe dni upłyną pod znakiem słońca i prawie bezchmurnego niebo.

Gradobicia nam nie grożą. Brak opadów w Polsce

Co prawda model GFS widzi słabe opady deszczu w poniedziałek, jednak pozostałe modele są chyba bliższe prawdy. Wg. ECWMF i ICON poniedziałkowy, mało aktywny front przyniesie tylko zwiększenie zachmurzenia. Opady w Polsce raczej nie wystąpią. W rozpoczynającym się tygodniu możliwe są burze, ale tylko na terenach podgórskich i w górach. Na nizinach opady w kraju nie wystąpią. Zwiększonej dynamiki w pogodzie spodziewamy się dopiero pod koniec pierwszej dekady czerwca, czyli w okolicach 8-9 czerwca. Wtedy to powróci cyrkulacja zachodnia. Pojawią się burze, możliwe, że nawet niosące gradobicia i inne groźne zjawiska pogodowe. Do tego czasu czeka nas jednak całkowity spokój w pogodzie.