Środa upłynęła pod znakiem gwałtownej aury. Jak się okazuje, w piątek pogoda okaże się jeszcze groźniejsza. We wpisie sprawdzimy jak obecnie widzą to prognozy. Gdzie burze i nawałnice mogą być jeszcze silniejsze.
Burze i nawałnice przetoczyły się przez Polskę
W środę przez kraj przemieszczał się układ frontów atmosferycznych. Frontowi towarzyszyły zbieżności wiatru i to właśnie na konwergencji dochodziło do silnej rozbudowy komórek burzowych. W kraju grzmiało już od rana (Wielkopolska, Kujawy, Pomorze Zachodnie) jednak burze te wygasły około południa. Około godziny 13 w kraju „wybuchły” nowe układy burzowe dość szybko organizując się w większy system.

Do największego rozwoju konwekcji doszło w środę wczesnym popołudniem w pasie od Łodzi po Śląsk. Jednak po kilkudziesięciu minutach wydawać by się mogło, że coraz silniejszy system burzowy wytracił swą aktywność. W tym czasie grzmiało również na obszarach podgórskich i w górach. Pod wieczór grzmiało jeszcze na Kujawach, w Wielkopolsce i na południu Polski.

Lokalnie były to burze bardzo silne, przynoszące opady gradu i nawalny deszcz. Silna burza przechodziła około 15 w Wielkopolsce. Superkomórka generowała tu bardzo silne porywy wiatru przynosząc szkody w drzewostanie. Zdjęcia wykonane przez Łukasza Kulińskiego z Wielkopolskich Łowców Burz. Kolejna komórka z mezocyklonem pojawiła się w Wielkopolsce pod wieczór docierając do Ziemi Łódzkiej. Jednak środa nie przyniosła nam silnego układu MCS, jaki zapowiadany był w prognozach.
Czwartek przyniesie zjawiska konwekcyjne
Dziś front przemieścił się już do wschodniej Polski. Jednak praktycznie nad całym krajem nadal zalegać będą gorące, zasobne w wilgoć masy powietrza. Dodatkowo, w godzinach wieczornych i nocnych z południowego zachodu do kraju zbliżać będzie się niż, dlatego nie jest wykluczone, że wieczorem i w nocy z czwartku na piątek zjawiska pogodowe w części kraju będą silne.

Dlatego też koledzy z Polskich Łowców Burz zdecydowali się po raz kolejny wydać 2 stopień ostrzeżenia przed burzami dla Polski południowo zachodniej. Oczywiście na dzisiejszy dzień Arek wyda osobną, konwekcyjną prognozę pogody.
Jeszcze silniejsze burze i nawałnice w piątek nad Polską
Oczywiście, do terminu omawianych zjawisk mamy jeszcze ponad dobę. Jednak od kilku dni modele numeryczne są zgodne w swoich wyliczeniach. Piątek przyniesie burze i nawałnice, które mogą okazać się jeszcze silniejsze od tych, które obserwowaliśmy w środę nad Polską. Oczywiście prognozy mogą jeszcze ulec zmianom, jednak jeśli wszystko rozegra się zgodnie z obecnymi wyliczeniami modeli to w piątek nad Polskę wkroczy kolejny front atmosferyczny wraz z płytkim niżem.

Zgodnie z obecnymi prognozami burze nadciągną nad Polskę zachodnią już w nocy z czwartku na piątek. Nie można wykluczyć, że będzie to silny, rozbudowany mezoskalowy układ konwekcyjny MCS. Powtórzę, w przypadku burz, trudno jest określić dokładną ścieżkę ich przejścia na dobę przed występowaniem zjawisk. Na tą chwilę wygląda na to, że noc z czwartku na piątek będzie niebezpieczna na zachodzie kraju. W piątek w dzień niż, wraz z frontem atmosferycznym przemieści się do centrum, a następnie na wschód Polski.

W piątkowy dzień możemy mieć do czynienia zarówno z superkomórkami burzowymi (duży grad, nawalne opady deszczu), jak i (późnym popołudniem) z układem MCS na wschodzie kraju. W przypadku jego wystąpienia największym zagrożeniem byłyby nawalne, długotrwałe opady deszczu, a także się uderzenia wiatru szkwałowego. Nie można wykluczyć kilku przypadków zejścia tornada w naszym kraju. Burze w piątek będą bardzo aktywne elektrycznie. Po przejściu frontu w Polsce ochłodzi się, a pogoda zacznie się uspokajać.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie