Otwarte wrota piekieł. Temperatura sięgnie 52°C. Koszmarna fala upałów. Lipiec przyniesie koszmarny upał

Pisząc o wrotach piekieł nie mam na myśli niedawnej premiery Diablo IV. Chodzi oczywiście o temperatury powietrza, które na naszej planecie zdarzają się niezwykle rzadko. Przełom miesięcy, a także cały lipiec to nieustająca fala upałów w regionie zwrotnikowym Świata. Nie jest to nic nadzwyczajnego, jednak upał jaki wystąpi w najbliższym czasie będzie ekstremaln.

Rozpoczyna się koszmarna fala upałów

Kto czyta moje wpisy ten wie, że uwielbiam upał, choć czasem zdarza mi się na niego narzekać. Dlatego z uwielbieniem wyszukuję pogodowe smaczki odnośnie wysokich temperatur. Piszę o regionach, gdzie upał jest ekstremalnie silny. Druga połowa czerwca przyniosła bardzo wysokie temperatury w pasie od Egiptu, przez Bliski Wschód po Indie. Fala upałów trwa tam w najlepsze.

Fala upałów. Zwrotnikowe powietrze nie odpuszcza
Fala upałów. Zwrotnikowe powietrze nie odpuszcza

Oczywiście wszystko przez zwrotnikowe masy powietrza, które zalegają w regionie. Temperatury powietrza na wysokości 1500 metrów n.p.m świadczą o tym z jak gorącymi masami powietrza mamy do czynienia. Fala upałów na Bliskim Wschodzie trwała będzie jeszcze spokojnie kilkadziesiąt dni. Jednak zaskakujący jest fakt, że temperatury powietrza w regionie będą aż tak wysokie.

Ekstremalna fala upałów na Bliskim Wschodzie
Ekstremalna fala upałów

Nadejście lipca spowoduje, że fala upałów jeszcze się nasili. Najwyższe temperatury panować mają w Iranie i Pakistanie, gdzie prognozy widzą upał sięgający 52 stopni Celsjusza. Przypomnę tylko, że oficjalny rekord temperatury regionu, który ustanowiony został w Iranie wynosi „tylko” 52.8 stopni Celsjusza, więc podczas rozpoczynającej się fali upałów rekord ten jest poważnie zagrożony. Przeczytaj również: Potężne gradobicia w Polsce. Krajobrazy zabieliły się

Silny upał występuje również w Europie

Oczywiście nie tylko na Bliskim Wschodzie mamy do czynienia z coraz wyższymi temperaturami powietrza. Fala upałów w Europie również ma się całkiem dobrze, jednak bardzo wysokie temperatury w ostatnim czasie ograniczyły się wyłącznie do południa naszego kontynentu. Zobaczmy jak wygląda to na animacji prognoz temperatury dla naszego kontynentu.

Fala upałów w Europie w lipcu. Czy będzie rozległa i długotrwała?

Początek lipca w większości regionów naszego kontynentu będzie ciepły, letni i przyjemny, jednak nie będzie to fala upałów. Temperatury do 40 stopni Celsjusza występowały będą na południu Europy, jednak region ten ograniczony zostanie tak naprawdę do Hiszpanii, Włoch, Grecji, czy Turcji. Na pozostałym obszarze Europy temperatury nie osiągają 30 stopni. Sytuacja nieco zmieni się po koniec pierwszej dekady lipca. Wtedy to zwrotnikowe masy powietrza „rozleją się” również do Europy Zachodniej, Centralnej i częściowo Wschodniej.

Upał w Europie w lipcu
Wysokie temperatury w całej Europie w lipcu

Kulminacją upału ma być 10 lipca. Tego dnia modele widzą dość silny spływ chłodu z północnego zachodu. Oczywiście to odległy termin w prognozach, ale mogłoby to oznaczać przejście przez kontynent chłodnego, bardzo aktywnego frontu atmosferycznego. To oznacza oczywiście silne burze w Polsce i regionie. Jednak na ten moment traktujmy to w kategoriach znaku ostrzegawczego, a nie wiążącej prognozy.

Czy fala upałów sięgnie również Polski?

Daleki jestem od stwierdzenia, że silna fala upałów dotknie Polski w lipcu. Oczywiście choćby w piątek pojawi się w Polsce temperatura powyżej 30 stopni. Jednak upał nie będzie trwał długo. I tak wyglądają również prognozy na kolejne dni. W drugiej połowie przyszłego tygodnia czeka nas kolejny napływ cieplejszych mas powietrza.

Silny upał około 10 lipca w prognozach dla Polski

Bardzo wysokie temperatury powietrza prognozowane są dla Polski w okolicach 10 lipca. Jeśli prognozy modelu sprawdziłyby się, to w kraju mielibyśmy do czynienia z upałem rzędu 35-36 stopni Celsjusza. To oczywiście są jeszcze odległe prognozy. Nie przykładajmy o nich wagi większej niż ciekawostka i określenie pewnego trendu. W mojej opinii trend jest taki, że Polska wciąż znajdowała będzie się w zasięgu strefowej cyrkulacji powietrza. Oznacza to, że upał przełamywany będzie raz za razem przez fronty atmosferyczne. Podczas gdy zdarzały będą się dni (a nawet krótkie okresy) z bardzo wysokimi temperaturami, to fala upałów jako taka nam chyba nie grozi.