Pogoda w naszym regionie jest dość zmienna. Pisałem o tym w porannej prognozie pogody na 5 dni dla Polski. Jednak to co przynosi nam aura w naszym regionie to nic w porównaniu z dynamiką jaką przynosi silny cyklon na południu Australii.
Ulewy na południu Australii. Czym spowodowane?
Czym spowodowane są silne ulewy w części Australii? Spójrzmy na mapę baryczną dla regionu. To sporo nam wyjaśni.
Interesuje nas południowy wschód Australii. Silne załamanie pogody i ulewy występują obecnie przede wszystkim w stanie Wiktoria. W regionie znalazł się cyklon. To samo w sobie nie byłoby może jeszcze bardzo groźne. Jednak niż ten został z każdej strony zablokowany przez ośrodki wysokiego ciśnienia. Skutkuje to „uwięzieniem” niżu na wspomnianym obszarze. Niż pozostanie tam aż wypełni się, czyli przez kilka dni. Wraz z niżem w regionie „stacjonują” dobrze wypiętrzone chmury opadowe powodując silne ulewy. Zobacz również: Upał w Europie jeszcze nie odpuszcza
Ulewy i burze. Potężne sumy opadowe
Ulewy od kilkudziesięciu godzin w Australii są naprawdę silne. Sumy opadowe przekraczają kilkaset milimetrów deszczu na metr kwadratowy. Sytuację pogarszają opady konwekcyjne. Bliskość niżu wspomaga procesy konwekcyjne. W regionie występują bardzo obfite opadowo burze.
Powyżej mapa prognozowanych sum opadowych dla Australii do soboty. Widać, że lokalnie na wschodzie kraju spaść może 400 mm deszczu na metr kwadratowy. Jednak modele najczęściej nie uwzględniają lokalnych, punktowych opadów konwekcyjnych. Dlatego lokalnie sumy opadowe mogą być jeszcze wyższe. Tak duża ilość deszczu w kilkadziesiąt godzin to w zasadzie pewna powódź. Władze stanu już ogłosiły stan wyjątkowy. Wydano ostrzeżenia meteorologiczne najwyższego stopnia. Powódź w regionie może być najgorszą od dziesięcioleci.
Opady również w Polsce, ale mało intensywne
Ulewy w Australii są bardzo intensywne. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w naszym regionie Świata. Przez Polskę przemieszcza się dziś front atmosferyczny. Jednak opady, które niesie nie będą znaczące. Na północy, w centrum i na wschodzie kraju spodziewamy się przelotnych, lokalnych i niezbyt intensywnych opadów deszczu. Poniżej stan na godzinę 10 rano (Awiacja IMGW)
Czwartek przyniesie bardziej wyżową pogodę w Polsce. Dynamika w pogodzie powróci do nas w weekend. Nie grożą nam ulewy, lecz w niektórych regionach kraju deszcz popadać może całkiem intensywnie. Na obecną chwilę najwięcej opadów prognozowane jest na sobotę dla północnych regionów Polski. Jednak więcej o tym napiszemy w kolejnych dniach, gdy wyliczenia modeli będą bardziej stabilne. Śledźcie nasze prognozy pogody. Codziennie zamieszczamy najbardziej aktualne wpisy na stronie głównej portalu.