W Polsce z utęsknieniem wypatrujemy wiosny, ale temperatury dają nam ku temu podstawy. Coraz częściej termometry notują ponad 10 stopni Celsjusza. Jednak nie wszędzie w Europie wiosna daje o sobie znać. Mróz i śnieżyce wciąż nawiedzają regiony na północ od Bałtyku. Sytuacja ta nie zmieni się do końca miesiąca i od tego zacznijmy dzisiejszą prognozę.
Mróz na północy. Sytuacja synoptyczna w Europie
W regionie Europy, na wschodzie i zachodzie uformowały się dwa silne ośrodki wyżowe. Powoduje, to, że kolejne niże atlantyckie znajdują sobie drogę pomiędzy wyżami i suną wprost w rejon Morza Bałtyckiego. Powoduje to odwilż i napływ ciepłych mas powietrza w naszym regionie.
Napływ ciepłych mas powietrza do Europy Centralnej, nie ma jednak dużego przełożenia na temperatury na wschodzie i północy kontynentu. Tu wciąż panuje dość silny mróz. Za sprawą wyżu ze wschodu spadki temperatur W Rosji, Finlandii, czy Szwecji są bardzo duże. Poniżej dziesięć miejsc w Europie z najniższą temperaturą powietrza ostatniej doby.
Widzimy, że na północy Europy zima nie odpuszcza. Mróz w Szwecji, czy Norwegii jest nadal tęgi. Słupki rtęci spadają nawet w okolice -30 stopni Celsjusza. Jak będzie w następnych dniach? Sprawdzimy w pierwszej kolejności, jak wyglądają temperatury dla Europy, a w kolejnej sekcji prognozy popatrzymy co widzą modele pogodowe dla Polski.
Mróz w Europie. Jakie są prognozy temperatury aż do marca?
Poniżej prognoza temperatury dla Europy. Animacje obejmuje daty od 19 lutego, aż do pierwszej dekady marca. Prognozy są całkiem ciekawe. Szybkie nadejście wiosny wcale nie jest jeszcze takie oczywiste.
Silny mróz pojawiał będzie się jeszcze na północy i wschodzie Europy we wtorek i w środę. W kolejnych dniach ocieplenie za sprawą napływu ciepłych mas o charakterze morskim sięgnie i tych regionów. Arktyczne masy powietrza wycofają się jeszcze dalej na północ i północny wschód. Taka sytuacja potrwa jeszcze jakiś czas, ponieważ nawet w ostatnim tygodniu lutego nie widać mrozu w południowej i centralnej Skandynawii oraz w europejskiej części Rosji. Jednak wcale nie oznacza to, że zima powiedziała ostatnie słowo. Chłodne masy powietrza wrócą jeszcze do wielu zakątków Europy. Tak przynajmniej wyliczają obecne aktualizacje modeli pogodowych.
Powyżej prognoza temperatury dla Europy na początek marca. Widzimy, że chłodne masy powietrz, więc również mróz pojawią się także w Europie Centralnej. Ujemne temperatury powietrza pojawić powinny się w Niemczech, Austrii i Francji. Nie będą to już jednak silne spadki temperatury. Podczas gdy w większości regionów Europy z początkiem marca zima wydawała będzie ostatnie tchnienia, na północy kontynentu mróz znów może być silny. W Skandynawii z początkiem marca temperatury znów spadać mogą w okolice -20 stopni Celsjusza. Zobacz również: Pogoda na 5 dni dla Polski. Czy zima jeszcze do nas wróci?
Jak wyglądają prognozy temperatury na przełom miesięcy dla Polski?
Na pytanie to częściowo odpowiedziałem w powyższych sekcjach dzisiejszej prognozy. Podczas gdy noc z niedzieli na poniedziałek przyniosła nam lekki mróz na wschodzie, kolejne dni i noce rozpoczętego tygodnia powinny być już cieplejsze.
Ponieważ w nasz region docierały będą niże z zachodu, napływało będzie również cieplejsze powietrze z południa i zachodu Europy. W związku z tym temperatury w Polsce będą w tym tygodniu wyższe od norm wieloletnich. Najcieplejszym dniem w rozpoczętym tygodniu będzie prawdopodobnie czwartek. Tego dnia temperatury w kraju sięgną 11-12 stopni Celsjusza na zachodzie. We wschodniej i północnej Polsce nieco chłodniej, w okolicach 7-8 stopni Celsjusza. Do bardzo ciekawej sytuacji dojdzie w Polsce w przyszły weekend. Nad Polską przemieszczał będzie się aktywny niż. Przed niżem z południa do kraju napłynie bardzo ciepłe powietrze.
Za frontem zaś spływać zacznie nieco chłodniejsze powietrze z północy. To właśnie ten spływ chłodu z północy przyniesie słaby mróz, o którym pisałem powyżej w odniesieniu do Europy Centralnej. Delikatne spadki temperatury poniżej zera pojawić mogą się również na zachodzie kraju. Jednak mróz ten nie będzie w żaden sposób silny. Określiłbym to bardziej jako wiosenne przymrozki niż mróz, jakiego spodziewać moglibyśmy się pod konie lutego. Podobny incydent z nieco chłodniejszym powietrzem widać również w prognozach na koniec lutego dla wschodniej połowy kraju. To również nie będzie jednak atak zimy, czy silnych spadków temperatury. Coraz więcej wskazuje zatem, że zima w kraju powoli kapituluje na rzecz coraz śmielej mrugającej do nas okiem wiosny.