Wczoraj chyba zmarzłem za bardzo, gdyż przygotowywałem dla Was tylko wpisy o cieple. Z rana ukazała się prognoza pogody na wiosnę i wpływ fazy NAO na pogodę. Wieczorem pisałem o rekordach temperatury jakie na Świecie padły w roku 2021. Polecam ten wpis, bo okazuje się, że ubiegły rok przyniósł bardzo silny upał w wielu miejscach globu. Dziś jednak wracamy do teraźniejszości, bo mróz wcale nie zamierza odpuścić. Mało tego, przed nami bardzo zimna noc na wschodzie kraju. Jak silny będzie mróz? Wiele zależy od zachmurzenia (a właściwie jego braku). Jednak spróbuję opisać kiedy i gdzie mróz będzie w najbliższych kilkudziesięciu godzinach największy.
Mróz tylko w części kraju
Jak się okazuje, najsilniejszy mróz nie obejmie wcale całej Polski. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę na zachodzie Polski w dzień temperatury mogą być dodatnie. słupki rtęci pokazywały będą minimalnie powyżej zera, ale jednak. Po weekendzie na zachód kraju wleje się jeszcze cieplejsze powietrze. Skutkowało będzie to wzrostem temperatury w najcieplejszym momencie dnia nawet do 4 stopni na plusie.
W tym samym czasie na wschodzie kraju będzie nawet kilkanaście stopni chłodniej. Poniedziałek przynieść może na południowym wschodzie kraju mróz nawet dwucyfrowy w dzień. I co warte podkreślenia, podobny scenariusz jak GEMS widzą również inne modele numeryczne jak choćby amerykański GFS, czy europejski ECMWF. Jednak nie tylko w poniedziałek mróz będzie silny. Sprawdźmy gdzie i kiedy chłód będzie najsilniejszy.
Zobacz również: Rekordowy upał możliwy również w 2022 roku
Chłodny weekend w Polsce Wschodniej
Poniżej znajduje się animacja prognoz temperatury na wysokości barycznej 850 hPa. Widać tu doskonale niż na wschodzie Europy. Powietrze wokół niżu porusza się odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. Co za tym idzie do Europy Wschodniej, w tym Polski Wschodniej spływa bardzo arktyczne, mroźne powietrze z północy kontynentu.
Skutkowało będzie to tym, że na wschodnich krańcach Polski czeka nas całodobowy mróz. Noce na wschodzie i południowym wschodzie mogą być naprawdę zimne. Mróz może być siarczysty, a przy sprzyjających warunkach (brak zachmurzenia, odpowiednie ukształtowanie terenu) temperatura minimalna nad ranem spaść może nawet do -25 stopni Celsjusza. Największe szanse na aż tak niskie temperatury są na południu i południowym wschodzie kraju. Jeśli chodzi o scenariusz po weekendzie, to wyliczenia modeli numerycznych troszkę „rozjeżdżają się”. Model GEMS widzi wciąż silny mróz na wschodzie również w pierwszej połowie przyszłego tygodnia. GFS mróz wypycha na krańce wschodniej kraju. Natomiast ECMWF odsuwa ujemne temperatury całkiem poza wschodnie granice Polski nam pozostawiając odwilż. Wydaje mi się, że najbliższy prawdy jest GFS, mróz pozostanie z nami na samych krańcach wschodnich kraju i to głównie nocami.
Silny mróz w Europie
Jeszcze większy mróz niż na południowym wschodzie kraju panował będzie w najbliższym czasie na wschód od Polski.
W nocy z poniedziałku na wtorek w pasie od Białorusi, przez Ukrainę (krańce Polski) po Rumunię, Węgry i Bałkany temperatura spadać może do nawet -25 (lokalnie niżej) stopni Celsjusza. W kolejnych dniach strefa najsilniejszego mrozu wycofa się na wschód i południowy wschód Europy. U nas w kraju mróz pojawiał będzie się nadal. Jednak to jakich obszarów będzie dotyczył oraz jak będzie silny to sprawa na kolejne wpisy, po kolejnych aktualizacjach modeli numerycznych.