Mróz -42 stopnie. Tylko 4 stopnie cieplej od rekordu. Zima nadchodzi również do Polski

Wciąż czekamy na atak zimy i śnieżyce w Polsce. W kolejnych dniach do kraju nadejdzie również spore ochłodzenie, pojawi się mróz. Tymczasem są na Świecie miejsca, gdzie temperatury już teraz spadają do bardzo niskich poziomów. Przykładem jest choćby Kanada, czy Alaska, gdzie słupki rtęci pokazały -42 stopnie Celsjusza. To prawie rekordowo niskie temperatury jak na listopad. Do rekordów mrozu zabrakło niewiele. We wpisie prócz tego niespotykanego zjawiska opiszę też kiedy ochłodzenie dotrze w nasz region i do Polski. Zapraszam do lektury.

Potężny mróz uderzył w Kanadę i Alaskę

Na Półwyspie Jukon w Kanadzie oraz na Alasce odnotowano ostatnio bardzo silny mróz. W miejscowości Beaver Creek w Kanadzie stacje meteorologiczne odnotowały spadek temperatury do -42.7 stopni Celsjusza. Niewiele cieplej bo -42.2 stopni było w Northway na Alasce. To bardzo silny mróz. Warto dodać, że tylko 4 stopni Celsjusza zabrakło do historycznego rekordy temperatury minimalnej za listopad w regionie.

Mróz pojawił się w wielu regionach Ameryki Północnej

Wszystko przez gwałtowny spływ arktycznego chłodu z północy w głąb kontynentu. Siarczysty mróz panuje obecnie w większości regionów Kanady. Ujemne temperatury dotykają również wielu północnych stanów USA. Obecnie nie ma już mowy o upale nawet w południowych regionach USA. I najbliższy czas nie przyniesie ciepła w Ameryce Północnej. Modele jasno prognozują, że spływ chłodu na południe będzie się pogłębiał. Mróz pojawi się z początkiem grudnia również w środkowych stanach USA, a nawet na północy Kalifornii znanej z ciepła nawet w okresie zimowym.

Mróz nadciąga również do Europy

Obecnie całodobowy mróz panuje wyłącznie na wschodzie i północy Europy oraz w Alpach. Temperatury w naszym regionie spadają poniżej zera wyłącznie nocami i do tego są to spadki lokalne, przede wszystkim na południu kraju, na terenach podgórskich. W Polsce jest zimno, ale o silniejszym mrozie w obecnym czasie nie ma mowy.

Przed nami w regionie okres, gdy wpływ na pogodę przejmą niże, zarówno te z południa, jak i w późniejszym terminie z zachodu Europy. Przyniesie to z jednej strony opady śniegu i potencjalny atak zimy, z drugiej jednak temperatury nieznacznie wzrosną w regionie. Mróz i przymrozki mogą lokalnie pojawiać się nocami, jednak o znacznym ochłodzeniu wg. najnowszych wyliczeń modeli chyba nie ma mowy. W związku z tym trochę drżę o zapowiadaną szumnie przez nas, a później przez inne portale śnieżycę, która dotrzeć ma do kraju w piątek (a kolejna w niedzielę). Obawiam się, czy temperatury nad Polską nie będą jednak minimalnie za wysokie na opady śniegu i przyrost pokrywy śnieżnej. Poczekajmy jeszcze kilka aktualizacji modeli. Trzymam kciuki, byśmy jednak w weekend zobaczyli białe krajobrazy również na nizinach w Polsce.

Mróz w regionie na przełomie miesięcy

Rozleglejszy i nieco silniejszy mróz pojawi się w regionie na przełomie miesięcy. Wtedy to temperatury nocami spadać będą poniżej zera w pasie od Republik Bałtyckich, przez Polskę, Ukrainę, Rumunię aż po Bałkany. Lokalnie mróz może sięgać -10 stopni. Początek grudnia przyniesie bardzo silne spadki temperatury w całej Europie Wschodniej, czy również w Polsce? Kolejne aktualizacje modeli zmieniają nieco zasięg ochłodzenia. Raz Polska znajduje się w wyliczeniach w chłodnych, arktycznych masach, by w kolejnej aktualizacji mróz wyrzucony został na wschód od naszego kraju.

Temperatury w Polsce. Jak silne i kiedy nadejdzie ochłodzenie?

Wiemy już, że bardzo silny mróz uderzył w Amerykę Północną, gdzie temperatury spadają do -40 stopni Celsjusza. Mamy ogólny pogląd na sytuację jak temperatury na najbliższy okres prognozują modele numeryczne dla Europy. Przyjrzyjmy się teraz sytuacji w Polsce. Czy i kiedy czeka nas silniejsze ochłodzenie.

Słaby mróz w Polsce w najbliższych dniach

Powyższa mapa to prognoza temperatury na noc z niedziele na poniedziałek (wg. ECMWF). Pokazuję akurat tą datę nie bez powodów. Otóż w tym okresie przez Polskę przemieszczać ma się drugi z aktywnych niżów z południa Europy przynosząc intensywne opady. Widać, że temperatury będą znacznie bardziej sprzyjały intensywnej śnieżycy niż będzie to miało miejsce jeszcze w piątek. No, ale tak jak pisałem. Jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że śnieg spadnie w Polsce zarówno w piątek, jak i w drugiej części niedzieli. Drogowcy mnie znienawidzą, ale uważam, że już najwyższa pora, by w kraju zrobiło się biało. Wróćmy jednak do temperatur w kraju. Podobny scenariusz jeśli chodzi o temperatury widzą modele na praktycznie cały kolejny tydzień. Nocami, lokalnie pojawiał będzie się mróz, by w dzień temperatury dochodziły do 4-5 stopni powyżej zera. Nie są to dogodne warunki na stały przyrost pokrywy śnieżnej.

Ujemne temperatury w Polsce na koniec miesiąca

Szczęśliwie dla miłośników zimowych scenerii i klimatów, na koniec miesiąca widać ochłodzenie w prognozach. Temperatury w górach spadać mają do nawet -10 stopni Celsjusza. Mróz panować może większą część doby również na nizinach w Polsce. Jednak tak jak wspominałem, modele nie są jeszcze zgodne co do prognoz na tak odległy termin. To jeszcze ponad tydzień czasu do omawianego terminu. Arktyczne masy powietrza zostają w prognozach przesuwane raz bardziej do centrum kontynentu, by w kolejnych aktualizacjach wycofane zostały tylko na wschód. Poczekajmy. Widać jednak, że zima próbuje pokazać swoje chłodniejsze i bardziej śnieżne oblicze. To dobrze, cytując klasyka: „jest zima, więc musi być zimno”. Choć wiem, że do zimy zostało jeszcze kilka tygodni, to tęsknie już za większym mrozem i śnieżnym krajobrazem w Polsce.