Nadciąga kolejna wichura? Głęboki niż atlantycki niesie wiatr 120 km/h. Wiemy co z pogodą w Polsce

Jesień nieodłącznie kojarzy się ze zmienną pogodą, frontami atmosferycznymi i silnym wiatrem. Nad Polską ledwo co uspokoiła się ostatnia wichura, a na Atlantyku już widać kolejny, głęboki i potencjalnie niebezpieczny niż. Sprawdzimy, czy w kolejnych dniach przyniesie on tak niebezpieczną pogodę jak ostatnio.

Wichura przyniosła tragiczne skutki

Wróćmy na chwilę do wydarzeń jakie za nami w ubiegłym tygodniu. Na północy kontynentu przemieszczał się głęboki niż baryczny. To za jego sprawą do Europy Centralnej napłynęły bardzo ciepłe masy powietrza. Na południe od głównego niżu powstał wtórny ośrodek ciśnienia i przemieścił się między innymi nad Bałtykiem. Na południu kontynentu znajdował się wyż, dlatego też doszło do bardzo dużego gradientu barycznego w regionie. Co za tym idzie nad Europą Centralną, w tym w Polsce szalała wichura.

Wichura szalała nad Polską

20 i 21 października były w Polsce na nizinach miejsca, w których wichura przyniosła wiatr przekraczający 100 km/h. Przy tak silnym wietrze nie mogło obyć się bez strat materialnych. Niestety skutki ostatniej wichury nad Polską były tragiczne. W wyniku silnego wiatru śmierć w Polsce poniosły 4 osoby. Szerzej pisaliśmy o tym w tym wpisie.

Głęboki niż na Atlantyku

Dlaczego wspominam o ostatniej wichurze nad Polską? Otóż obecna sytuacja baryczna w naszym regionie Świata jest niemal identyczna jak przed tygodniem. Czyli można podejrzewać, że w Europie pojawi się kolejna silna wichura. Sprawdzimy to poniżej.

Niż atlantycki przyniesie wichurę w Europie?

Na początku zwróćmy uwagę na bardzo ciekawą sytuację baryczną z jaką mamy do czynienia w regionie Grenlandii i Islandii. Bardzo blisko siebie uformowały się tam wyż i niż, a różnica ciśnienia między nimi to niemal 50 hPa. Oznacza to potężny wiatr w regionie. Wichura z pewnością przynosi tam wiatr wiejący z siłą ponad 160 km/h. Jednak to tereny niezamieszkane przez ludzi, więc pokazałem to wyłącznie jako ciekawostkę pogodową. Wróćmy więc do niżu atlantyckiego i prognoz na kolejne dni dla naszej części Świata.

Na pierwszy rzut oka sytuacja baryczna zdaje się analogiczna do tej sprzed kilku dni. Na północnym zachodzie mamy głęboki niż a nad Europą kontynentalną rozbudował się układ wysokiego ciśnienia. I właśnie na ośrodku wysokiego ciśnienia się skupmy, bo w mojej ocenie jest on decydujący o tym, czy wichura pojawi się ponownie w naszym regionie.

Czy wichura ponownie uderzy w Europę i Polskę?

W poprzednim akapicie wspomniałem o rozległym obszarze podwyższonego ciśnienia nad dużą części kontynentu. W mojej opinii to właśnie wyż nad kontynentem jest podstawową różnicą w scenariuszach pogodowych, tym obecnym i tym sprzed kilku dni, który przyniósł nam silną wichurę. Wtedy to wyż znajdował się na wschodzie Europy i dość szybko wycofywał się na wschód tracąc jednocześnie na sile. Obecnie sytuacja jest inna. Wyż baryczny znajduje się obecnie nad Europą Centralną i w najbliższych dniach nie widać by wycofywał się on w kierunkach wschodnim, czy południowym. Dlaczego o tym piszę? Otóż tak rozległy układ podwyższonego ciśnienia skutecznie blokuje zbliżanie się nad kontynentu niżu atlantyckiego, o którym wspomniałem powyżej. Spójrzmy na mapę z prognozą sytuacji barycznej na czwartek 28 października. Widać tu nadal wyże z centrum odpowiednio nad Rumunią i Włochami.

Widać również dwa niże atlantyckie, które za sprawą blokady wyżowej niejako prześlizgują się po północnych obrzeżach Europy. Silna wichura w przyszłym tygodniu nawiedzi Wyspy Brytyjskie i Skandynawię. Widać również, że w naszym regionie izobary położone są daleko od siebie. Oznacza to bardzo mały gradient baryczny (różnicę ciśnienia na danym obszarze). Co za tym idzie silny wiatr do połowy przyszłego tygodnia nam nie grozi. Przed nami kilka dni wyżowej, spokojniejszej aury.

Sytuacja zmieni się w drugiej połowie przyszłego tygodnia. Wichura raczej nam nie grozi, ale pogoda zrobi się bardziej dynamiczna. Wyż kontynentalny odsunie się na wschód „wpuszczając” w głąb Europy. Skutkowało to będzie pojawieniem się dynamicznej aury również w Polsce.

Wichura w Polsce nie będzie tak silna jak ostatnio

Do kraju zacznie napływać cieplejsze powietrze z południowego zachodu. Ocieplenie w Polsce przyniesie nam temperatury nawet w okolicach 17 stopni na południu. Wraz ze zbliżaniem się ośrodka niskiego ciśnienia wzrośnie oczywiście gradient baryczny. W przyszły weekend silny wiatr powróci więc do Polski. Nie będzie to wichura tak silna jak ta z ostatnich dni. Jednak prędkość wiatru na nizinach przekraczać może 80 km/h. W górach wiało będzie na pewno mocniej. Pojawi się halny. Więcej o silnym wietrze w przyszły weekend napiszę za kilka dni. Wtedy to podeprzeć będę mógł się również wyliczeniami modelu ICON-EU, który to z wiatrem radzi sobie lepiej niż choćby powyższy GFS.