Po wielu dniach wyżowej blokady pogoda na 7 września przyniesie zmiany w regionie. Wyż z północy odpuścił torując drogę dla ośrodków niżowych z zachodu Europy, dlatego a jakiś czas wracamy do typowej atlantyckiej cyrkulacji powietrza. W region docierały będą kolejne niże baryczne, które wraz z towarzyszącymi im frontami atmosferycznymi przyniosą wzrost dynamiki w pogodzie. W związku z tym czeka nas więcej opadów. Pojawią się nawet burze.
Zmiany w polu barycznym widać jak na dłoni na powyższej mapie synoptycznej. Wyż znad Skandynawii, który przez wiele dni pełnił na mapach pierwszoplanową rolę, odsunął się daleko na północ jednocześnie słabnąc. Ponieważ wyż odpuszcza, do głosu coraz śmielej dochodzą niże, które docierają nad kontynent znad Oceanu Atlantyckiego. Pogoda na 7 września to początek okresu, gdzie wpływ na nasz region zaczną mieć właśnie wspomniane niże. W pierwszej kolejności dotrze do nas front ciepły, dlatego też od dziś czeka nas wzrost temperatury powietrza. Zobacz również: Ta zima będzie trująca. Utoniemy w smogu
Pogoda na 7 września. Rozpoczynamy ocieplenie
Napływać dziś do nas zacznie znacznie cieplejsze powietrze z zachodu kontynentu. Skutkowało będzie to wzrostem temperatury, nawet powyżej 25 stopni. Napływ ciepłych mas powietrza widać doskonale na mapach temperatury na wysokości 850 hPa. Poniżej wyliczenia modelu GFS dla tego parametru.
Dokładnie nad obszarami, gdzie na powyższej mapie widać napływ cieplejszych mas powietrza temperatura będzie dziś najwyższa. Najcieplejszymi regionami w Polsce będą w środę lubuskie, Dolny Śląsk, Opolszczyzna, Śląsk, Małopolska i Podkarpacie. Podczas, gdy jeszcze wczoraj mało gdzie w kraju termometry wskazywały powyżej 22-23 stopni Celsjusza, we wskazanych regionach dziś temperatura sięgać może 25-26 stopni. Napływ ciepłych mas powietrza odczuwalny będzie również w pozostałych regionach Polski. Praktycznie wszędzie zrobi się dziś ciepło, a termometry wskazywały będą powyżej 20 stopni. Poniżej prognoza temperatury na dzisiejszy dzień. Pogoda n 7 września przyniesie nam bardzo przyjemne, komfortowe wartości temperatury w kraju.
Temperatury spadną jeszcze wieczorem i w nocy z środy na czwartek na północnym wschodzie. Na pozostałym obszarze ciepłe masy powietrza zaznaczały będą się również nocami. Jednak o tym we wpisach z prognozą pogody na noc. Zobacz również: Pogoda zaszaleje. Prawie upał, później burze i ochłodzenie
Nadchodzą zmiany w pogodzie. Już dziś możliwe opady deszczu
Większość Polski znajdowało będzie się jeszcze dziś pod wpływem słabnącego obszaru podwyższonego ciśnienia. Jednak z zachodu nadciąga front atmosferyczny, który wraz z płytkim niżem przyniosą załamanie pogody w kraju. Dziś jeszcze o załamaniu pogody mówić nie możemy, ale w drugiej części dnia chmury oraz słabe opady deszczu pojawić mogą się już na zachodzie i południowym zachodzie Polski. Poniżej prognoza możliwości wystąpienia opadów deszczu w środę 7 września.
Na powyższej mapie widać również, że za naszymi zachodnimi granicami wykształci się płytki niż. Ten ośrodek baryczny również przyczyni się do wzrostu dynamiki w pogodzie w najbliższych kilkudziesięciu godzinach. O tym, że dynamika wzrasta niech świadczy choćby wiatr, który w środę będzie odczuwalny już w całym kraju. Najmocniej wiało będzie na zachodzie i północnym zachodzie. W tych regionach siła wiatru przekraczać może 60 km/h. Na pozostałym obszarze kraju porywy wiatru do 20-30 km/h. Ciśnienie atmosferyczne powoli spada w dół. Barometry w środę pokażą już poniżej 1020 hPa, a ciśnienie wciąż będzie spadać.