Pogoda na dziś przyniesie krótkotrwałą ulgę od intensywnych opadów deszczy. Mieszkańcy południowo wschodniej i wschodniej części kraju z pewnością mają dość intensywnych ulew jakie towarzyszyły im przez kilkadziesiąt godzin. Dzisiejszy dzień przyniesie więcej słońca i bezchmurnego nieba na większym obszarze Polski. Dostaliśmy się pod wpływ wyżu. Jednak ten powiew lata nie potrwa długo. Już po południu i wieczorem z północy zbliżać zacznie się kolejny głęboki niż z systemem frontów atmosferycznych. Co to oznacza? Zapraszam na pogodę na dziś, środę 25 sierpnia. Poniżej mapa baryczna Europy (źródło). Widać na niej wyż z centrum nad Szkocją i Niemcami, który wpływa na pogodę w kraju. Widać też głęboki niż znad Skandynawii, który popsuje pogodę już dzisiejszego popołudnia.
Pogoda na dziś. W końcu cieplej w całym kraju
Początek tygodnia przyniósł bardzo niskie temperatury w centrum, a zwłaszcza na południu Polski. Spowodowane było to gęstym zachmurzeniem, które nie „dopuszczało” do ogrzewania dolnych partii troposfery przez promieniowanie słoneczne. Wciąż znajdujemy się pod wpływem powietrza polarno-morskiego. Jednak dziś na niebie w Polsce pojawi się więcej słońca. Przede wszystkim słońce pojawi się również w regionach południowych. W związku z tym pogoda na dziś przyniesie nam nieco wyższe temperatury już w całym kraju. Najcieplej w środę będzie na zachodzie Polski. Tutaj słupki rtęci wskazywać mogą nawet 22 stopnie Celsjusza (ehh, tęsknię już za upałem). W centrum i na wschodzie kraju słupki rtęci wzrosną dziś w okolice 18-20 stopni. Nie jest to może bardzo wysoka temperatura, lecz po wczorajszych 13 stopniach na Lubelszczyźnie, osiemnastkę i słońce przyjmę z radością. Najchłodniej w dniu dzisiejszym nad morzem i w górach. Tutaj tylko w okolicach 16 stopni Celsjusza. Niestety „powiew lata” potrwa tylko przez kilka godzin środy. Nadciąga kolejne załamanie aury, o czym w następnym akapicie.
Odpoczynek od ulew, ale z północy nadciąga załamanie pogody
Niestety, „powiew lata”, którym tak bardzo cieszyłem się w poprzednim akapicie nie potrwa długo. We wstępie wspominałem, że nad Skandynawią znajduje się obecnie dość głęboki niż. Ośrodek nazwany NICK wędrował będzie na południe i wraz z systemem frontów atmosferycznych w godzinach popołudniowych zacznie wpływać na pogodę w Polsce. Pierwsze chmury związane z frontem pojawią się na północy już wczesnym popołudniem. W kolejnych godzinach do kraju wkroczy kolejna strefa opadów deszczu. Do wieczora padać powinno już w całym pasie Polski Północnej. W nocy strefa opadów deszczu przesuwała będzie się dość szybko w kierunku południowym i południowo wschodnim.
Wraz ze zbliżaniem się z północy strefy frontowej, rosła będzie również siła wiatru. Na skutek podwyższonego gradientu barycznego wiatr wiał będzie z coraz większa siłą. Ponieważ niż zbliża się do nas z północy, to zgodnie z zasadą wirowości, wiatr dziś będzie wiał z kierunków zachodnich. Na północy kraju wiało będzie w porywach do 60 km/h. W nocy z środy na czwartek strefa silniejszego wiatru przesuwała będzie się w głąb kraju. Ciśnienie atmosferyczne zacznie gwałtownie spadać. Jeszcze w nocy barometry wskazywały ponad 1015 hPa. W środę ciśnienie spadnie do ledwo 1000 hPa. W związku z tym nasze samopoczucie w dniu dzisiejszym może nie być najlepsze. Na zakończenie wpisu zachęcam do zapoznania się z prognozą pogody do końca sierpnia 2021.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie