Dostaliśmy się pod wpływ chłodnych, polarnomorskich mas powietrza. Nad krajem przeszedł front atmosferyczny, który jutro znajdzie się na wschodzie Polski. Za frontem spływa do nas dużo chłodniejsze powietrze z północnego zachodu. Dlatego też temperatury dziś, czy w niedzielę nie rozpieszczają. Mamy lipiec, powinno być o kilka, kilkanaście stopni cieplej. Zapraszam na szczegółową prognozę pogody n niedzielę. Sprawdźmy co przyniesie nam pogoda na jutro.
Powyżej mapa synoptyczna Europy. Widać tu, że na wschodzie kraju w niedzielę nadal znajdował będzie się front atmosferyczny. Pogoda na jutro nie przyniesie wielkich zmian. Na ogół będzie słonecznie, jednak w dzień, w chłodnej, chwiejnej masie dojdzie do rozwoju chmur kłębiastych.
Pogoda na jutro. Rozwój konwekcji. Możliwe burze
Ponieważ nad krajem wciąż znajduje się front atmosferyczny, to rozwój chmur kłębiastych jest znacznie ułatwiony. Konwekcji pomaga również chwiejna, choć niezbyt ciepła masa powietrza. W związku z tymi dogodnymi warunkami, pogoda na jutro przyniesie kolejne chmury kłębiaste. Przynosiły będą one przelotne, lokalne opady deszczu. Pojawią się również burze w Polsce. Poniżej mapa ostrzeżeń od IMGW.
Widać, że pogoda na jutro przyniesie możliwość wystąpienia burz praktycznie w całej Polsce. Wyładowania atmosferyczne raczej nie padną na południowym zachodzie. Największe szanse na silniejsze burze na Pomorzu, Warmii i Mazurach. Zagrzmi również w pasie od północnego zachodu, przez centrum, po wschód i południowy wschód. Jednak od razu uspokajam, niedziela nie przyniesie nam silnych zjawisk burzowych. Oczywiście, lokalnie każda burza może by groźna, jednak pogoda na jutro nie przyniesie warunków do silnych nawałnic. Jutrzejsze burze będą to raczej komórki opadowe zdolne do generowania pojedynczych wyładowań atmosferycznych. Burze powstawać będą od godzin południowych, wieczorem powinny zanikać.
Jeszcze chłodniej w Polsce w niedzielę 10 lipca
Tak jak wspomniałem na początku wpisu, dostaliśmy się pod wpływ chłodnych, polarnomorskich mas powietrza. Fajnie widać to na mapie temperatury na wysokości 850 hPa.
Podczas gdy na południu Europy wciąż widać gorące masy, tak do nas szerokim „jęzorem” znad Skandynawii spływa chłodne powietrze z północy. W związku z tym temperatury w kraju nie będą „oszałamiać”. Pogoda na jutro przyniesie nam w większości regionów temperaturę powietrza poniżej 20 stopni Celsjusza. Jak na 10 lipca, powinno być jednak trochę cieplej. Nie mówię tu o silnych upałach (te uderzą w Polskę po 15 lipca). Jednak optymalną dla mnie temperaturą w okresie wakacyjnym jest 24-26 stopni Celsjusza. Da się wtedy funkcjonować na co dzień, a i wczasowicze nad morzem nie muszą marznąć przytuleni do swoich parawanów. Jednak niedziela nie rozpieści w kontekście temperatury powietrza.
Tak jak pisałem, w większości regionów kraju słupki rtęci nie dotrą jutro do dwudziestek. Poniżej tej wartości w Polsce Południowej oraz nad morzem. Temperaturę odczuwalną obniżał będzie dodatkowo wiatr, który osiągał będzie w kraju prędkość do 40-50 km/h (w burzach więcej). Ciśnienie atmosferyczne spada, jednak nie obniży się poniżej poziomu 1015 hPa.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie