Tegoroczna zima jest bardzo, bardzo dziwna. Śnieg pada na Bliskim Wschodzie. Jeszcze kilka dni temu w Skandynawii termometry wskazywały kilkanaście stopni powyżej zera. Śnieg łatwiej znaleźć jest w Grecji, niż w Polsce. Pogoda stoi na głowie.
Jednak poprzednia doba wprowadziła do pogody trochę normalności. Potężne mrozy pojawiły się na północy kontynentu. Północ Finlandii i Szwecji zostaje pod wpływem tych samych mas powietrza, które przyniosły silne mrozy na Syberii.
Podczas ostatniej doby temperatura powietrza na północy Europy spadła do nawet -38 stopni. W tym samym czasie na południu Hiszpanii słupki rtęci zbliżyły się do 20 kresek powyżej zera. Oznacza to, że różnica temperatury w Europie wyniosła wczoraj ponad 50 stopni Celsjusza.
W tym samym czasie do zachodniej Europy zbliżył się cyklon, niosąc ze sobą silne porywy wiatru. U wybrzeży Francji, Hiszpanii i Wysp Brytyjskich doszło również do rozwoju licznych burz.
Niektóre z burz były naprawdę dobrze zorganizowane i silne. Przyniosły porywy wiatru znacznie przekraczające 100 km/h. Burze niosły również nawalne opady deszczu.
Zupełnie inny typ pogody panuje w Europie Środkowej. Tutaj do czynienia mamy z przedwiośniem. Brak znaczących opadów. Temperatury dodatnie w dzień i minimalnie mroźno w nocy. Nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie do Europy Centralnej nadeszła zima. Ta prawdziwa, z mrozem i śniegiem. Niestety.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie