Dziś w Polsce pogoda znacznie popsuje się. Prognoza pogody na piątek niesie nam sporo opadów oraz duże zachmurzenie. Nad Skandynawią znajduje się centrum niżu. Ośrodek niskiego ciśnienia przynosi śnieżyce w regionie. Lokalnie spadło tyle śniegu, że tak dużej pokrywy śnieżnej we wrześniu nie było od ponad 100 lat. Z niżem związany jest front atmosferyczny, który popsuje pogodę dziś w naszym kraju.
Prognoza pogody na piątek. Sytuacja synoptyczna
We wstępie wspomniałem o niżu na północy Europy. Jest to pierwszy z serii ośrodków niżowych, które przejdą tą trajektorią przynosząc pogorszenie aury w wielu regionach Europy. Poniżej mapa z sytuacją synoptyczną na dzisiejszy dzień.

Z niżem tym związany jest system frontów atmosferycznych, który dziś rozciąga się przez dużą część naszego kontynentu. Chłodny wycinek frontu wędrował będzie dziś przez Polskę. W godzinach porannych front znajdzie się nad wschodnią Polską, by w kolejnych godzinach piątku wędrować z zachodu na wschód przez nasz kraj. W związku z tym prognoza pogody na piątek nie wygląda najlepiej.
Dużo chmur i opadów w Polsce w piątek 22 września
Już od godzin porannych deszcz padał będzie na zachodzie kraju. Z przyczyn służbowych wpis ten przygotować musiałem w czwartek po południu, dlatego nie wkleję Wam tu bieżącej mapy z płożeniem opadów w godzinach porannych. Jednak prognozy są klarowne.

Od godzin porannych opady deszczu pojawiać zaczną się w Polsce Zachodniej. Lokalnie deszcz padać może intensywnie. W kolejnych godzinach dnia strefa opadów obejmowała będzie coraz więcej regionów Polski Zachodniej oraz centrum kraju. Wczesnym popołudniem w pasie centralnym kraju niewykluczone są burze. Nie powinny być to jednak zjawiska gwałtowne, ponieważ pamiętajmy, że mamy końcówkę września. Warunki termiczne na powstanie silnych burz nie są już tak sprzyjające. Bez deszczu i z mniejszym zachmurzeniem do końca dnia pozostaną regiony wschodnie kraju.
Prognoza pogody na piątek. Duże różnice temperatury w Polsce
Dzisiejszy dzień przyniesie duży kontrast termiczny w kraju. Podczas gdy na wschodzie temperatur będą bliskie upału, na południowym zachodzie Polski termometry wskazywały będą zaledwie w okolicach 15-17 stopni Celsjusza. Jednak pocieszę, że ochłodzenie nie będzie długotrwałe. Wyższe temperatury wrócą do nas już w weekend. Dziś jednak nie o tym. Zobaczmy jakie temperatury przyniesie nam prognoza pogody na piątek.

Najchłodniej na zachodzie Polski. Tutaj termometry pokażą od rana zaledwie 14-16 stopni Celsjusza. To dlatego, że w ten region kraju dotrze strefa zachmurzenia oraz chłodniejsze masy powietrza za frontem atmosferycznym. Podczas gdy na zachodzie temperatury będą bardziej jesienne, na wschodzie Polski wciąż termiczne lato. Temperatury otrą się o upał. Termometry na wschodzie kraju pokażą dziś nawet 28-29 stopni Celsjusza. Strefa ochłodzenia przesuwała będzie się wraz z frontem, jednak na wschodzie kraju ciepło powinno być do godzin wieczornych. Ponieważ znajdujemy się w obszarze podwyższonego gradientu barycznego, dziś w Polsce odczuwalny będzie silniejszy wiatr. Dlatego uważajmy przykładowo w górach, gdzie porywy wiatru osiągać mogą do 70 km/h. Wiatr obniżał będzie temperaturę odczuwalną zwłaszcza na zachodzie i południu kraju.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie