Sezon burzowy już wkrótce rozpocznie się w Polsce. Gwałtowne burze z gradem i ulewami dadzą się we znaki w kolejnych miesiącach

Sezon burzowy w kolejnych miesiącach zacznie się rozkręcać. Umownie rozpoczyna się 1 kwietnia i trwa do 30 września 2024 r. Jednak w sprzyjających warunkach zjawiska burzowe mogą występować m.in w naszej części Europy przez cały rok. Szczególnie w okresie od maja do sierpnia obserwujemy największą ilość oraz gwałtowność zjawisk burzowych.

Umowny sezon burzowy rozpocznie się 1 kwietnia 2024 r.

Coraz więcej wskazuje, że tegoroczny sezon burzowy obfitować będzie w liczne burze, które powodować mogą poważne szkody materialne oraz stwarzać realne zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców naszego kraju. Rozwojowi burz będzie sprzyjać temperatura często powyżej normy wieloletniej, okresami występowanie upałów spowodowanych napływem mas pochodzenia zwrotnikowego i zaznaczaniem się frontów atmosferycznych oraz zatok niskiego ciśnienia.

Prognozowana anomalia opadów na okres od kwietnia do czerwca 2024 r. według modelu CFSv2 dla Europy i obszarów przyległych

sezon burzowy w kraju 2024 r.
Opady na ogół w normie i powyżej normy na początku sezonu burzowego 2024 r.

Burze już dziś nad Polską. Jutro możliwe są na przeważającym obszarze naszego kraju

Wskazywaliśmy w porannym wpisie, że dziś burze możliwe są zwłaszcza na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej. W godzinach późno popołudniowych na północ od Szczecina pojawiły się pojedyncze wyładowania atmosferyczne związane z przechodzeniem struktury konwekcyjnej nad woj. zachodniopomorskim. Natomiast w sobotę lokalne burze z opadami gradu, silnym wiatrem do 50-70 km/h, ulewami mogą wystąpić na przeważającym obszarze Polski. Szacuje się, że wysokość opadów nie przekroczy 5-15 mm. Aczkolwiek porywy wiatru towarzyszące konwekcji i przechodzeniu strefy frontowej mogą miejscami wyrządzić szkody.

Prognozowana anomalia ciśnienia na okres od kwietnia 2024 r. do czerwca 2024 r. Według modelu CFSv2 dla Europy i obszarów przyległych

sezon burzowy początkowo z dominacją pola niżowego
Początek sezonu burzowego z możliwą dominacją niżowej pogody

Sam początek sezonu burzowego, czyli kwiecień 2024 r. może rozczarować intensywnością oraz częstotliwością występowania zjawisk burzowych nad Polską. Najwięcej ośrodków niżowych lokować może się u wybrzeży Europy Zachodniej oraz na południu Starego Kontynentu. Dlatego tam najprawdopodobniej pojawiać będą się najczęściej intensywne opady pochodzenia konwekcyjnego i burze. Sezon burzowy zacznie wyraźnie rozkręcać się w maju i czerwcu na obszarze naszego kraju, ale nie oznacza to, że zjawiska burzowe nie pojawią się w naszym kraju.

Prognozowana średnia anomalia temperatury na okres od kwietnia 2024 r. do czerwca 2024 r. Według modelu CFSv2 dla Europy i obszarów przyległych

sezon burzowy przyniesie gwałtowne burze
Sezon burzowy obfitować ma w tym roku w liczne i groźne burze

Gwałtowne burze nie będą omijać Polski

Kwiecień 2024 r. wstępnie zapowiada się z temperaturą powyżej normy wieloletniej i opadami w normie i w wielu regionach powyżej normy wieloletniej. Najprawdopodobniej jednak ilość zjawisk burzowych oraz ich intensywność okaże się znacznie mniejsza niż na zachodzie i południu Starego Kontynentu. Tutaj zjawiska pochodzenia konwekcyjnego prowadzić mogą do poważnych strat materialnych.

Nie oznacza to, że w kwietniu 2024 r. nie pojawi się więcej burz niż w marcu. Jest to prawdopodobne i wynikające z coraz częstszego napływu coraz cieplejszych i wilgotniejszych oraz chwiejnych mas powietrza z kierunków południowych do Polski. Zdecydowanie silniejszych burz na przeważającym obszarze Polski spodziewamy się w maju i czerwcu, gdy to zazwyczaj sezon burzowy rozkręca się na dobre i pojawiają się zorganizowane układy burzowe i superkomórki burzowe.

Zobacz też: Burze z gradem przejdą nad Polską. Wiosenne zjawiska burzowe pojawią się na dniach w kraju i przerwą silne ocieplenie

Groźna druga połowa sezonu burzowego. Szczególnie czerwiec, lipiec i sierpień. We wrześniu z klimatologicznego punktu widzenia zjawisk konwekcyjnych powinno być mniej

Jeszcze silniejszych burz spodziewamy się w czerwcu i lipcu 2024 r., gdy to konfiguracja pola ciśnienia nad Europą może doprowadzić do częstego napływu bardzo ciepłych i chwiejnych mas powietrza do Polski. Wysokie temperatury o skali upałów, a nawet fali upałów będą wynikać okresami z docierania rozgrzanych, wilgotnych i niestabilnych mas powietrza m.in pochodzenia zwrotnikowego z kierunków południowych. Czyli basenu Morza Śródziemnego, Wysp Azorskich, Afryki Północnej.

Lato 2024 r. zapowiada się jako bardzo ciepłe, ale także burzowe w Europie. Częsta dominacja pola obniżonego ciśnienia sprzyjać może tworzeniu się gwałtownych burz w wielu regionach Starego Kontynentu, prowadząc do strat materialnych. Najwięcej opadów pochodzenia konwekcyjnego i lokalnych podtopienia oraz powodzi spodziewamy się w centrum i wschodzie kontynentu europejskiego. Gwałtowne burze nie będą omijać również Polski.

Przy wysokiej temperaturze powietrza burze formować będą się nie tylko wewnątrzmasy. Jednak także w zasięgu aktywnych zatok niżowych i aktywnych frontów atmosferycznych. Niewykluczone są ulewne opady powodujące podtopienia i powodzie błyskawiczne. Możliwe są też incydenty z opadami dużego gradu, silnym wiatrem, a nawet lokalnymi trąbami powietrznymi. Systemy burzowe w formie MCS i superkomórki burzowe nie powinny okazać się rzadkością.

Źródło: Fanipogody.pl, tropicaltidbits.com