Zima jest już coraz bliżej naszego kraju. Podczas bieżącej doby całkiem silna śnieżyca przejdzie blisko Polski. We wpisie sprawdzimy gdzie atak zimy może być silny. W jego drugiej części przeanalizujemy prognozy pogody dla Polski. Czy zima zawita również niedługo do naszego kraju? Zapraszam na wpis.
Śnieżyca blisko Polski. Czym będzie spowodowana?
Standardowo, aby poznać przyczyny ataku zimy w regionie spojrzymy na sytuację baryczną jaka panuje blisko Polski i bezpośrednio na obszarze naszego kraju. Dzieje się bardzo dużo, dlatego spójrzmy na mapę poniżej.
Patrząc na powyższą mapę baryczną widzimy, że sytuacja w naszym regionie jest bardzo dynamiczna. Ponieważ wciąż docierają do nas niże, w Europie Centralnej i na wschodzie kontynentu aż roi się od frontów atmosferycznych. Nad naszym krajem znajdzie się dziś centrum niżu. Z niżem tym związany jest front atmosferyczny rozciągający się na wschód. Z frontem tym związana jest śnieżyca, która będzie dziś naprawdę silne na terytorium zachodniej Rosji i wschodniej Białorusi.
Widzimy, że przed frontem atmosferycznym w dniu dzisiejszym rozciąga się liniowa strefa silnych opadów śniegu. Śnieżyca rozciąga się od Litwy i Białorusi, daleko w głąb Rosji. Lokalnie śniegu spadnie bardzo dużo. Prognozy mówią nawet o 30-40 cm świeżego śniegu na terytorium Rosji. Jednak to wciąż opady, które w żaden sposób nie zagrożą Polsce.
Kolejny niż i kolejna śnieżyca w regionie
Nasz region dostał się pod wpływ strefowej cyrkulacji powietrza. Oznacza to, że do Europy Centralnej i Wschodniej docierają kolejne niże z zachodu i południa kontynentu. Jak się okazuje, śnieżyca podczas dzisiejszej doby nie będzie ostatnią w najbliższych dniach w regionie.
W piątek nad południowo wschodnią Polską przemieszczał będzie się bardzo głęboki, aktywny ośrodek niskiego ciśnienia. Będzie to niż z południa Europy, dlatego będzie on bardzo zasobny w wilgoć. Ośrodek niżowy przyniesie silne ulewy nad Polską (o tym za chwilę). W kolejnych godzinach, docierając nad terytorium Rosji opady deszczu przejdą w intensywne opady, mokrego śniegu.
Powyżej prognoza opadów na weekend dla południowej Skandynawii. Widzimy tu kolejny już ośrodek niskiego ciśnienia. Tym razem jego centrum znajdzie się nad Bałtykiem. Po północnej stronie niżu, w chłodnych masach powietrza dojdzie do rozwoju bardzo wydajnych opadowo chmur. Dlatego też śnieżyca w Skandynawii w weekend przyniesie kolejnych kilkadziesiąt centymetrów świeżej pokrywy śnieżnej. Widzimy zatem, że zima coraz śmielej poczyna sobie w Europie. Jak będzie wyglądała pogoda w najbliższych dniach na terytorium naszego kraju?
Czy widać zimę w prognozach dla Polski. Silne załamanie pogody
Podczas gdy w regionie robi się coraz bardziej zimowo, w Polsce wciąż panuje bardzo jesienna pogoda. Temperatury za dnia sięgają nawet 15-16 stopni Celsjusza. To dlatego, że kolejne niże docierające w nasz region zaciągają do nas cieplejsze masy powietrza z południa kontynentu. Czy sytuacja ta zmieni się w kolejnych dniach?
Powyżej prognoza temperatury na niedzielę 29 października. Podczas gdy całkiem niedaleko kraju przechodziła będzie śnieżyca, w Polsce temperatury przypominają bardziej wczesnojesienne, niż takie jakich spodziewamy się pod koniec października. Ponieważ z kolejnym niżem dotrze do nas kolejna porcja ciepłych mas powietrza, temperatury w niedzielę powędrują na południu kraju nawet do 18 stopni Celsjusza. Niestety (dla miłośników zimy) niskich temperatur powietrza nie widać również w pierwszych dniach listopada.
Powyżej prognoza temperatury na 3 listopada. Nadal nie widać tu temperatur jakie powodowałyby, że zagrozi nam śnieżyca. Początek nowego miesiąca nadal przynosić będzie w kraju temperatury powyżej 15 stopni Celsjusza. Zimy w Polsce na ten moment w prognozach nie widać. Przyznam, że powoli mi się tęskni za śniegiem i poranny przeklinaniem pod nosem z szuflą w ręku 😉 Ataku zimy nie widać, za to przed nami kolejne załamania pogody. Pierwsze z nich już w piątek. Tego dnia nad południowo wschodnią Polską przemieszczać będzie się bardzo aktywny front atmosferyczny. Strefa opadów przemieszczać będzie się w ciepłych masach powietrza. Dlatego też czekają nas intensywne opady deszczu, a nawet ulewy. Na przełomie miesięcy w region nadciągną kolejne niże. Jednak o tym jaki będą miały wpływ na pogodę w Polsce napiszemy w kolejnych wpisach.