Ale mrozi w kraju i regionie. Pierwszy raz od wielu lat niosłem ze spaceru psa na rękach, ponieważ psina nie mogła iść przez przemrożone łapki. Tymczasem w drugiej połowie tygodnia pogoda zacznie się zmieniać. Temperatury wzrosną, a w regionie pojawią się silne śnieżyce. We wpisie sprawdzimy kiedy zrobi się cieplej. Jednak przede wszystkim sprawdzimy, czy, gdzie i kiedy w kraju możliwy jest atak zimy.
Silny mróz, ale nadciągają śnieżyce
Obecnie duża część Europy znajduje się jeszcze pod wpływem silnego wyżu z północy. Dlatego też szerokim strumieniem płyną do nas bardzo chłodne, arktyczne masy powietrza z północy.
Mróz w kraju i regionie przekraczał we wtorek i środę (nocami) -20 stopni, jednak szerzej o tym pisał dla Was Arek. Na powyższej grafice doskonale widać, że znaleźliśmy się pomiędzy silnym wyżem z centrum nad Wyspami Brytyjskimi, a niżem z dalekiego wschodu Europy. Zgodnie z ruchem mas powietrza wokół ośrodków barycznych na półkuli północnej z północy na południe Europy utworzyła się dosłownie autostrada dla arktycznych mas powietrza. Jednak tą samą drogą pod koniec tygodnia podążał będzie nurkujący niż.
Ośrodek ten wędrował będzie bardzo blisko Polski i to właśnie on przyniesie nam śnieżyce, zarówno w kraju, jak i za wschodnimi granicami Polski. Przyjrzyjmy się dokładniej jak będzie to wyglądało w najbliższym czasie. Przeczytaj również: Potężna wichura w USA. Burza w linii ponad 1000 kilometrów
Śnieżyce bliżej weekendu. Przebieg zjawisk pogodowych
Wiemy już dlaczego spływa do nas bardzo chłodne powietrze z północy. Mamy również wiedzę, że pod koniec tygodnia z północy na południe wędrował będzie płytki, ale aktywny ośrodek niskiego ciśnienia. Zobaczmy zatem jakie zmiany w pogodzie to przyniesie. Poniżej animacja prognoz opadów dla regionu na najbliższe kilkanaście dni.
W pierwszej części animacji doskonale widać wpływ wyżu na pogodę w naszym regionie. Mnóstwo słońca w dzień, ale i rozpogodzenia nocami. Te przynoszą silny spadek temperatury. Jednak to już praktycznie za nami. Chłodna była jeszcze środa, lecz od czwartku temperatura będzie wzrastać. To przez zbliżający się z północy niż, który „zaciągnie” w nasz region nieco cieplejsze masy powietrza z zachodu. Niż przyniesie oczywiście opady śniegu. Najsilniejsze na wschód od kraju, jednak wiele wskazuje na to, że sporo śniegu przybędzie również na wschodzie Polski.
Lokalnie śnieg padał będzie bardzo intensywnie. Ponieważ w skutek wzrostu różnicy ciśnienia wzmagał będzie się wiatr, śnieżyce przybierać mogą postać zamieci i zawiei śnieżnych. Śnieg prawdopodobnie padał będzie do sobotniego poranka. Oczywiście do okresu, którego dotyczy prognoza jest jeszcze kilka dni. Jednak wiele wskazuje na to, że śnieżna zima nie powiedziała jeszcze w kraju ostatniego słowa. W prognozach widać również kolejne opady śniegu w okolicach połowy miesiąca. O tym jednak przyjdzie jeszcze czas napisać. Na ten moment niech wystarczy nam wiedza, że w drugiej części tygodnia pogoda mocno się nad Polską zmieni.
Mróz odpuści, jednak jeszcze do nas wróci
Podobnie jak po kilku dniach wrócą do nas śnieżyce, tak i mróz nie wycofa się z Polski na długo. Tak jak pisałem powyżej. W drugiej połowie tygodnia ujemne temperatury w Polsce odpuszczą.
Więcej o ociepleniu w kraju pisałem w tym wpisie. Tutaj chciałbym jedynie dodać, że wzrost temperatury w kraju nie będzie trwał długo. Już z początkiem drugiej połowy miesiąca, w nasz region powrócą chłodne masy powietrza z północy. Mróz nie będzie tak silny jak obecnie. Do tego nad krajem pojawiały będą się kolejne śnieżyce. To wszystko pokazuje nam, że zima zdecydowanie nie składa broni. Mamy pierwszą połowę stycznia, a ja ze skostniałymi palcami u rąk (jestem po spacerze z psem) piszę: aby do wiosny! Jest nadzieja jednak, że trzecia dekada miesiąca przyniesie wartości powyżej normy wieloletniej i odbuduje się nam aktywna cyrkulacja strefowa.