Obecnie, po przejściu frontu atmosferycznego w kraju zrobiło się chłodniej. Jednak dzisiejszy wpis dotyczył będzie okresu w pogodzie za około tydzień. Upał obejmie spory obszar Europy, w tym Polskę. Sprawdźmy kiedy gorące masy powietrza wrócą w nasz region.
Upał wycofał się na południe, jednak jest bardzo silny
W pierwszym zdaniu wpisu napisałem, że w kraju zrobiło się chłodniej. Ochłodzenie nie dotyczy wyłącznie Polski, jednak i całego regionu Europy Centralnej.

To nie jest tak, że ochłodzenie w naszym regionie jest bardzo silne. Wcale nie. W weekend w Polsce termometry pokażą około 20-23 stopni Celsjusza. Jednak w porównaniu z ostatnimi dniami, gdy upał w Polsce był codzienności, to faktycznie możemy mówić o ochłodzeniu. Bardzo gorące, zwrotnikowe powietrze odsunęło się za to na południe Europy. Temperatury poszybowały ku górze choćby na Półwyspie Iberyjskim.

W najbliższych dniach upał na południu Hiszpanii przekraczał będzie 40 stopni Celsjusza. Na mapach z prognozami temperatury widać nawet wartości do 46 stopni. To już jest „skwar” w którym ciężko jest na codzienne życie. Niestety, te masy powietrza już niedługo znów dotrą w nasz region i do Polski. Sprawdźmy więc kiedy to nastąpi. Przeczytaj również: Linia szkwału nad Polską
Silny upał w prognozach dla Polski. Kiedy znów zrobi się bardzo gorąco?
Przyzwyczaiłem się (i Was) do sprawdzania prognoz temperatury jako animacja map zawierających wyliczenia modeli numerycznych na kolejne dni. Wydaje mi się, że sprawdza się to dość dobrze, więc zapraszam na animację prognoz temperatury na przełom czerwca i lipca. Sprawdźmy kiedy upal wróci do kraju.
Większość nadchodzącego tygodnia z temperaturami powyżej 20, ale ponad 25 stopni zdarzało będzie się tylko lokalnie. Wpis jest o piekielnym żarze, więc przejdźmy od razu na koniec przyszłego tygodnia. Na chwilę obecną modele numeryczne widzą silny napływ ciepła w okolicach pierwszego weekendu lipca. Już w niedzielę termometry pokażą wg. obecnych wyliczeń modeli w okolicach 33 stopni Celsjusza. Jeszcze silniejszy upał panować ma od poniedziałku, kiedy to termometry w kraju wskazywać mogą 34-35 stopni Celsjusza.

Oczywiście to wciąż prognozy na tydzień w przód. Jeśli jednak te prognozy sprawdzą się, to w kraju zapanuje „fala upałów” silniejsza od tej z ubiegłego tygodnia. No właśnie, czy to fala upałów? Użyłem tego zwrotu w jako cudzysłów. O fali upałów mówimy raczej w momencie, gdy upał trwa powiedzmy tydzień lub dłużej. W przypadku prognoz na pierwsze dni lipca wydaje się, że bardzo wysokie temperatury potrwają od poniedziałku (nie tego, kolejnego), jednak potrwają tylko do okolic czwartku. To zaledwie kilka dni, za to z bardzo wysokimi temperaturami powietrza.
Czekają nas również silne burze
Wiadomo, że upał sprzyja silnym burzom. Tak będzie również na przełomie czerwca i lipca. Oczywiście, to dość odległy termin jeśli chodzi o prognozowanie burz. Jednak przeglądając prognozy pod kątem synoptycznym widać, że pogoda nie zrobi się bardzo stabilna. Wracamy do cyrkulacji zachodniej na dłużej. Dlatego dni gorące i upalne przerywane będą przez fronty atmosferyczne.

Tam gdzie front i upał tam burze. Lokalnie z pewnością silne. Jednak prognozowanie burz na okres tygodnia w przód mija się z celem. Potwierdzam jednak, że pozostaniemy w cyrkulacji zachodniej co oznacza, że pogoda na przełomie czerwca i lipca nie pozostanie spokojna. Konkrety przynosili będziemy Wam z pewnością we wpisach codziennych. Gdzie jest burza w Polsce sprawdzać możecie zawsze w naszej zakładce z radarem burz i opadów.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie