Upał na południu będzie piekielny. Padnie bariera 40-45 stopni. Lipiec przyniesie falę upałów w Polsce?

W piątek przez Polskę i znaczną część Europy wędrował front chłodny. Za frontem spłynęły chłodniejsze masy powietrza. W weekend i przez kilka kolejnych dni w regionie panuje ochłodzenie. Nie są to silne spadki temperatury, ale o nocach tropikalnych na jakiś czas zapomnimy. Upał został wypchnięty na południe, jednak tam jest naprawdę solidny. O tym we wpisie, lecz w drugiej jego części przyjrzę się również prognozom dla Polski na początek lipca.

Potężny upał na południu Europy

We wstępie pisałem, że upał wypchnięty został na południe. To prawda. Do tego, temperatury na południu Europy są bardzo, ale to bardzo wysokie. Zobaczmy jakie wartości temperatury zanotowano w Europie podczas ostatniej doby.

Silny upał w Hiszpanii. Ponad 40 stopni Celsjusza
Upał w Hiszpanii ponad 40 stopni

Widzimy, że najsilniejszy upał występuje obecnie na Półwyspie Iberyjskim. Aż 7 stacji pogodowych w Hiszpanii zanotowało w dniu wczorajszym temperatury powyżej 40 stopni Celsjusza. To już jest upał bardzo silny. Podczas gdy w regionie już jest piekielnie gorąco, jeszcze silniejszy upał panował będzie w regionie w kolejnych dniach. Do południowej Europy napływa gorące, zwrotnikowe powietrze z Afryki. Dlatego też temperatury w regionie są aż tak wysokie. W kolejnych dniach prognozy temperatury dla Hiszpanii pokazują wartości nawet przewyższające 45 stopni Celsjusza. Byłem w okolicach Malagi w czasie gdy temperatura przekraczała 40 stopni. Uwielbiam ciepło, ale to była przesada. Nawet dla mnie.

Upał w Hiszpanii. Zwrotnikowe powietrze z południa
Upał w Hiszpanii. Napływ gorących mas powietrza z południa

Podczas gdy bardzo gorące masy powietrza napływają nad Półwysep Iberyjski, ciepłe powietrze z południa wędruje oczywiście również w głąb Europy. Upał panuje nie tylko w Hiszpanii, czy Portugalii, lecz również w innych zakątkach kontynentu. Zobacz wideo: Burza wielokomórkowa pojawi się w Polsce

Wysokie temperatury w Europie. Lato w pełni

Podczas gdy piekielnie gorąco jest na południowym zachodzie kontynentu, upał panuje również w innych krajach pasa południowego. Poniżej mapa z prognozą temperatury na pierwszy dzień nowego tygodnia.

Wysokie temperatury w Europie w poniedziałek 26 czerwca

Bardzo wysokie temperatury panują również na południu Francji i we Włoszech. Na włoskich wyspach upał w ostatnich dniach przekracza 35 stopni Celsjusza. Trzydziestki, w końcu regularnie pojawiają się także na termometrach w Turcji, czy Grecji. Upalnie jest również na bałkańskim wybrzeżu. Gorące, lokalnie upalne masy powietrza w poniedziałek zawędrują również na Węgry, do Czech, na południe Niemiec i do Polski. Upał kraju w poniedziałek raczej nie wystąpi, ale będzie to bardzo ciepły, lokalnie nawet gorący dzień.

Kiedy upał wróci do Polski?

We wstępie wspominałem, że nadchodzący tydzień przyniesie nam ochłodzenie. Poniedziałek będzie jeszcze bardzo ciepły, w wielu regionach odnotujemy nawet dzień gorący z temperaturami powyżej 25 stopni Celsjusza. Jednak już od wtorku w kraju i regionie zrobi się chłodniej. Przez Polskę wędrował będzie front atmosferyczny przynosząc opady i lokalne burze. Za frontem spłynie nieco chłodniejsze powietrze z północnego zachodu. Jednak nie na długo. Jest spora szansa, że upał wróci do Polski w przyszły weekend.

Kiedy upał wróci do Polski?

Zbiega się to z rozpoczęciem nowego miesiąca i faktycznie, prawdopodobnie upał wróci do Polski 1 lipca. W kolejnych dniach nowego miesiąca wysokie temperatury nie odpuszczą. Trzydziestki powinny pojawiać się w kraju dość regularnie. Do tego w pierwszej dekadzie lipca modele widzą napływ bardzo gorących, zwrotnikowych mas powietrza do Polski. Skutkowało będzie to wzrostem temperatury nawet powyżej 35 stopni Celsjusza.

Bardzo silny upał w prognozach dla Polski na lipiec
Silny upał pojawi się w Polsce w lipcu

Oczywiście, na tą chwilę modele pogodowe przesuwają ten upał. Jeszcze przed wczoraj model ECMWF widział napływ zwrotnikowego powietrza na okolice 3 lipca. Dziś GFS przesuwa upał w okolice 6-7 lipca. Na ten moment nie wnikałbym jeszcze w dokładne daty. Jednak warto mieć świadomość, że bardzo wysokie temperatury wrócą do nas w przyszły weekend. Może to być początek dłuższej fali upałów.