Przed nami bardzo ciepły okres w części Polski. Niestety nie w całym kraju, jednak wiosna da o sobie mocna znać zwłaszcza na wschodzie kraju. We wpisie sprawdzimy, czym spowodowany będzie nadchodzący wybuch ciepła. Spojrzymy na modele, szukając pierwszych „dwudziestek” na termometrach w tym roku. Zapraszam na prognozę pogody dla Polski na weekend i kolejne dni.
Wiosna w regionie. Dlaczego zrobi się tak ciepło?
Zacznijmy od powodów silnego ocieplenia, jakie właśnie rozpoczyna się w naszym regionie. Do naszej części Europy napływać zacznie bardzo ciepłe powietrze z południa. Wszystko to za sprawą korzystnego ułożenia układów barycznych.
Powyżej widzimy sytuację synoptyczną na weekend dla Europy. Układ taki będzie bardzo sprzyjał napływowi ciepłych mas powietrza z południa i południowego zachodu, dokładnie w nasz region. Co ciekawe, na początku przyszłego tygodnia ten napływ ciepłych mas powietrza spowoduje, że w pasie od Węgier po południe Polski będzie cieplej, niż choćby na to w Hiszpanii, czy we Włoszech. Wróćmy jednak do przyczyn takiego stanu rzeczy. Daleko na wschodzie Europy stacjonuje dobrze rozwinięty silny wyż. Masy powietrza wokół niżu wędrują zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Dlatego też wyż pomaga sunąć ciepłym masom powietrza z południowego wschodu i południa, ku regionom północnym.
Dodatkowo, na północny zachód od Europy rozciągają się niże, wokół których powietrze krąży odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. Przed niżem powietrze wędruje z południa na północ, za ośrodkami niżowymi z kierunków północnych, w stronę południową. Na początku przyszłego tygodnia niż znajdzie się w okolice Francji/Niemiec i zgodnie z tym, co napisałem wspomoże napływ ciepłych mas powietrza w nasz region. Jednocześnie warto zwrócić uwagę, że Europie Zachodniej, za niżem z północy spływać zaczną chłodne masy powietrza. Dlatego też na zachodzie kontynentu zrobi się znacznie chłodniej niż choćby w naszym kraju.
Wiosna w Polsce. Zrobi się bardzo ciepło
Pamiętajmy, że jest dopiero luty. Mając to na uwadze, poniższa prognoza temperatur powietrza robi olbrzymi wrażenie. Spójrzmy na animację.
Jeszcze w piątek temperatury nie będą wysokie w Polsce. Wskazania termometrów nie przekroczą 10 stopni Celsjusza. Jednak napływ ciepła zacznie być już mocno odczuwalny w sobotę 24 lutego. Tego dnia wiosna zawita na południowy wschód kraju. Temperatury w sobotę na Lubelszczyźnie, czy Podkarpaciu sięgną nawet 12-14 stopni Celsjusza. Nad Polską z zachodu, na wschód przemieszczał będzie się ciepły front atmosferyczny, jednak najbardziej da on się we znaki na północy kraju. W regionach północnych obecne będzie dużo zachmurzenia. Na południu możliwe przejaśnienia, a coraz wyżej operujące słońce dodatkowo podnosić będzie temperatury powietrza. Ciepłe masy powietrza „rozleją” się po całej Polsce w niedzielę 25 lutego. Tego dnia ponad 10 stopni Celsjusza zanotujemy już praktycznie w całym kraju. Nawet na północy, gdzie będzie najchłodniej termometry wskażą 11-12 stopni.
Wiosna uderzy w pełni na początku przyszłego tygodnia. Wydaje się, że najcieplejszym dniem w przyszłym tygodniu będzie wtorek, jednak o tym za moment. W poniedziałek temperatury na południu i w centrum kraju sięgać mogą 15-16 stopni Celsjusza. Na północy nieco chłodniej, jednak wartości temperatur będą prawdopodobnie i tak dwucyfrowe. Skupmy się teraz na wtorku, ponieważ jak wspomniałem, to będzie prawdopodobnie najcieplejszy dzień w nadchodzącym czasie. Temperatury na południu kraju sięgać będą 16-17 stopni Celsjusza. Lokalnie możliwy jest jeszcze większy wzrost temperatury. Czy padną pierwsze w tym roku „dwudziestki” ? Nie wydaje mi się, jednak na werdykt poczekajmy do połowy przyszłego tygodnia, kiedy to dostępne już będą oficjalne dane pomiarowe. W centrum i na południu kraju ciepło będzie jeszcze w środę i czwartek. Później nadejdzie delikatne ochłodzenie. Przeczytaj również: Niszczące załamanie pogody na zachodzie Europy
Czy widać jeszcze zimę w Polsce?
Wiemy już, że weekend i praktycznie cały tydzień upłynie nam pod znakiem dość wysokiej temperatury. Wiosna przechyla szalę na swoją stronę, jednak spójrzmy w prognozy o dalszych zasięgach. Czy widać jeszcze powrót zimy do Polski i w region? Szukam, szukam i znaleźć nie mogę. Nawet amerykański model GFS, który najczęściej jest nieco bardziej sceptyczny, jeśli chodzi o ciepło nie widzi powrotu niskich temperatur również w pierwszych dniach marca.
Owszem, w pierwszych dniach marca czeka nas według prognoz delikatne ochłodzenie. Jednak w prognozach nie widać już ujemnych temperatur ani opadów śniegu. Za to jeszcze w pierwszej dekadzie nowego miesiąca modele widzą ponowne ocieplenie i wzrost temperatur nawet w okolice 15 stopni na plusie. Wszystko wskazuje więc na to, że wiosna już nie odpuści. Nie wiem jak Wy, ja za zimą specjalnie płakał nie będę. Aby tylko bez niepotrzebnych przymrozków, czy większych mrozów w marcu. To byłoby nie wskazane, po tak ciepłym okresie, który z pewnością „wzbudzi” roślinność do wzmożonej wegetacji.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie