Niesamowicie silne jest załamanie pogody jakie notujemy obecnie na zachodzie Europy. Bardzo aktywny i głęboki niż atlantycki nazwany Ciaran niesie ze sobą chyba najbardziej dynamiczną pogodę w tym roku na zachodzie Europy. Zapraszam na szczegóły, a w drugiej połowie wpisu zajmiemy się prognozą pogody dla Polski na najbliższe dni.
Potężne załamanie pogody. Niesamowicie silny wiatr
Spójrzmy na mapę satelitarną Europy z czwartkowego poranka. Przyjrzyjmy się dokładniej regionowi z okolic południa Wysp Brytyjskich i północy Francji.

Widzimy tu pięknie wirujące chmury. Tak silną rotację mas powietrza obserwujemy przy huraganach, czy tajfunach, czyli ośrodkach barycznych o największej sile. Tym razem z bardzo głębokim i aktywnym niżem mamy do czynienia u zachodnich rewirów naszego kontynentu. Ciśnienie w centrum niżu (bardzo blisko północnej Francji) spadło w okolice 950 hPa. Dlatego też w regionie mamy do czynienia z olbrzymim gradientem ciśnienia atmosferycznego. Co za tym idzie, załamanie pogody przynosi potężny, niszczący wiatr.

Jak widzimy, to nie są zwykłe, „nieco straszące” prognozy pogody. Powyżej dane z portalu Ogimet. To dziesięć miejscowości z Francji, gdzie podczas ostatniej doby zanotowano najsilniejsze porywy wiatru. Widzimy tutaj wartości pomiędzy 140, a nawet 180 km/h. Ponieważ jest to wiatr o sile jakiej w tym roku jeszcze w regionie nie notowano, dlatego spokojnie możemy pisać, że załamanie pogody z początku listopada jest najsilniejszym w tym roku. W czwartek strefa najsilniejszej wichury przeniesie się już nad region Beneluksu. Jednak siła wiatru, pomimo, że nadal niszcząca, powinna z każdą godziną maleć w drugiej połowie dnia.
Silny wiatr we Francji

Co więcej prędkość wiatru w porywach na jednej z francuskich stacji pogodowych na zachodnim wybrzeżu Francji osiągnął aż ??? ??/?. Dodatkowo na wielu stacjach pomiarowych padły rekordy absolutne zarejestrowanej prędkości wiatru. Wspominaliśmy, że jest ryzyko burz, które będą gwałtowne. Pomimo, że mamy początek listopada, to spadł grad o średnicy 7 cm.
A better photo of a collection of hailstones from our lawn following the thunderstorm and downpour around Midnight. Ruler for scale. #StormCiaran pic.twitter.com/URxc8lud3u
— Christian May (@christianrmay) November 2, 2023

Ulewy i burze na zachodzie Europy
Załamanie pogody związane z niżem Ciaran to nie tylko potężne porywy wiatru. Podczas gdy głównym zagrożeniem z układu niskiego ciśnienia jest niszczący wiatr, mieszkańcy omawianych regionów zmagać muszą się również z nawalnymi opadami deszczu i burzami.
Powyżej prognoza sum opadowych dla Europy. Widzimy, że omawianym regionie deszczu spadnie naprawdę dużo. Od czwartku do soboty mówimy tutaj o opadach rzędu 100, lokalnie nawet 150 litrów wody na metr kwadratowy. To bardzo duże sumy opadowe, dlatego też we Francji, w Portugalii, czy na północy Hiszpanii całkiem realne są lokalne podtopienia, a nawet powodzie. O powodziach błyskawicznych możemy mówić w regionie, ponieważ lokalnie załamanie pogody przynosi burze. Przykładowo, wczoraj pomiędzy Francją, a południem Anglii rozciągał się całkiem rozległy burzowy układ liniowy.

Burze i silne ulewy występowały będą w regionie również w czwartek i piątek. Lokalnie, podczas przechodzenia burz porywy wiatru i ulewy mogą być jeszcze silniejsze od prognozowanych. Załamanie pogody na zachodzie kontynentu jest naprawdę zaskakujące i bardzo silne. Podczas gdy w listopadzie często spodziewamy się już śniegu, pogoda w omawianym regionie przypomina bardziej letnią. Przeczytaj również: Atak zimy na północy. Spadnie mnóstwo śniegu
Czy załamanie pogody z zachodu będzie dotyczyło Polski?
Skoro wiemy już dlaczego pogoda na zachodzie Europy jest bardzo dynamiczna i jakie konkretnie zjawiska przynosi załamanie pogody, sprawdźmy teraz jaki wpływ niż Ciaran będzie miał na pogodę w naszym kraju.

Podczas gdy czwartek przyniesie nam jeszcze spokój w pogodzie, strefa frontu atmosferycznego dotrze do Polski w piątek. Od godzin porannych spodziewamy się opadów na zachodzie Polski. Po południu strefa opadów frontowych dotrze do Polski Wschodniej. Lokalnie opady deszczu mogą być bardzo silne. Niestety, załamanie pogody w piątek to nie tylko opady deszczu, a również silna wichura w kraju.

Siła wiatru na wschodzie Polski może w piątek przekraczać 80 km/h. Oczywiście, nie jest to wiatr tak silny jak ten, który obecnie obserwujemy na zachodzie Europy. Jednak porywy wiatru przekraczające 80 km/h to już również wiatr bardzo silny i dokuczliwy. Kolejne dni w naszym regionie to kontynuacja dynamicznej pogody. Związane będzie to z cyrkulacją zachodnią i dominacją niżów w naszej części Europy. Dlatego też czekają nas kolejne fronty atmosferyczne i pogorszenia pogody. Kolejny po piątku front spodziewany jest w Polsce na koniec weekendu. Zimy w prognozach nie widać, za to dynamiczna, mokra i wietrzna jesień ma się w Europie bardzo dobrze.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie