Pogoda na piątek przyniesie długo zapowiadane załamanie pogody w naszym kraju. Z południa do kraju wkroczy niż. Po jego zachodniej i północnej stronie mocno sypnie śniegiem. Po wschodniej stronie niżu prawdopodobnie padał będzie intensywny deszcz. To wszystko przed nami podczas jutrzejszego dnia. Spójrzmy na sytuację baryczną nad Europą.
Widać, że niż z południa, który przyniesie nam śnieżycę jest już coraz bliżej Polski. Przed niżem wędruje front o charakterze ciepłym, który przyniesie nam (niestety dla sympatyków zimy) nieco cieplejsze powietrze na wschodzie kraju. Doprowadzić może to do sytuacji, w której w centrum kraju padał będzie śnieg, by na wschodzie kraju padał wyłącznie intensywny deszcz. Wiele zależy od temperatury w wyższych partiach troposfery. O tym jakich dokładnie opadów, w których regionach kraju spodziewać się jutro napiszemy w porannym wpisie.
Załamanie pogody. Śnieżyce wkroczą do Polski
Tak jak pisałem we wstępie. Piątek przyniesie nam sporo opadów nad Polską. W przeważającej części będą to opady śniegu, jednak na wschodzie kraju prawdopodobnie padał będzie deszcz. Opady wkroczą do Polski południowej w okolicach godzin południowych. Po południu, wieczorem w piątek i w nocy z piątku na sobotę opady szybko przesuwały będą się na północ i północny wschód. Na Warmii, Podlasiu i Mazurach śnieg sypać może bardzo intensywnie. Poniżej prognoza opadów dla Polski na piątek 26 listopada (źródło).
Z dużym zaciekawieniem obserwowali będziemy sytuacje pogodową na jutrzejszą dobę. Podczas gdy opadów śniegu na południu, w centrum i na północnym wschodzie śnieżyca jest niemal pewna, tak na wschodzie o śnieg może być ciężko. Jednak nie załamujmy rąk, tak jak wspomniałem, rano będziemy mieli już pewne dane odnośnie tego jakie opady i gdzie przyniesie nadchodzące załamanie pogody.
Chłodny dzień w Polsce. Najcieplej na południowym wschodzie
Piątek nie będzie ciepły dniem w Polsce. W większości regionów słupki rtęci nie przekroczą dziś 4 stopni Celsjusza. Jednak nawet do 7 stopni może być na południowym wschodzie kraju. Widzicie już skąd moje obawy o rodzaj opadów, które przyniesie załamanie pogody na wschodzie. Niestety jutro wszyscy (oprócz drogowców) liczymy na pierwsze, intensywne opady śniegu. Mamy nadzieję, że obędzie się bez silnego paraliżu komunikacyjnego, jednak chcemy, by krajobrazy już zabieliły się.
Powyższa mapa to temperatura powietrza w Polsce w najcieplejszym momencie dnia. Co ważne w kontekście nadchodzącej śnieżycy, wieczorem temperatura w większości regionów kraju spadnie w okolice zera. Nawet na wschodzie słupki rtęci pod wieczór szybko powędrują w dół. Aktywny niż niosący załamanie pogody nie jest zbyt głęboki. Ciśnienie w jego centrum to około 990 hPa. W związku z tym nie wystąpi w Polsce duży gradient baryczny. Co za tym idzie, nie spodziewamy się również mocno silnego wiatru. Porywy wiatru pojawią się, jednak nie będą one w Polsce w piątek silne. Biomet niekorzystny, ciśnienie atmosferyczne cały piątek będzie spadać, by pod wieczór osiągnąć wartość poniżej 1000 hPa. To pierwszy raz od wielu tygodni, gdy ciśnienie w Polsce spada ta nisko.
Zobacz także: Prognoza długoterminowa na cały grudzień 2021
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie
1 komentarz do “Załamanie pogody w piątek 26 listopada. Spadnie dużo śniegu”
Możliwość komentowania została wyłączona.