Pogoda z humorem 1 lipca 2019
Piękny, zapracowany weekend za mną. Było wędkowanie z synkiem. Były wielkie emocje na niedzielnym żużlu. Było wszystko czego od życia potrzeba. Śmiało po weekendzie mogę napisać, że tak trzeba żyć. Co prawda 4 godziny na trybunie w soczystym słońcu chyba doprowadziły mnie do udaru, ale co tam. Przeżyję. Propos przeżywania. Przeżywam dzisiejsze popołudnie, bo czekają … Czytaj dalej