Pogoda w Polsce przynosi ostatnio odpoczynek od upału. Nie potrwa to jednak długo, gdyż upał, lokalnie silny wróci do nas już w tym tygodniu. We wpisie wspomnę również o kilku zakątkach Świata, w których upał jest wręcz morderczy i przekracza 50 stopni Celsjusza. Zacznijmy więc od najgorętszych regionów na planecie.
Upał powyżej 50 stopni. Fala upałów trwa tu od tygodni
Na początek wpisu o upale i wysokich temperaturach zajrzyjmy na Półwysep Arabski. Tam od wielu tygodni panuje mordercza fala upałów, a pogoda zdaje się nie przyniesie ulgi mieszkańcom regionu. Najsilniejsze obecnie upały panują w Iraku i Iranie. W Bagdadzie w środku tygodnia upał przekroczy 50 stopni w cieniu. To naprawdę mordercza fala upałów i każdy mieszkaniec Europy miałby niesamowity dyskomfort przebywając w tak wysokich temperaturach. Poniżej prognoza temperatury na kolejne dni dla regionu (źródło mapy wxcharts.com)
Jeszcze silniejszy upał rozleje się na Bliskim Wschodzie w kolejnych dniach lipca. Potężne upały panowały będą również w Arabii Saudyjskiej, czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Temperatury w regionie w najbliższych dniach sięgała będzie nawet 52 stopni Celsjusza. Przypomnę, że o silnej fali upałów na Półwyspie Arabskim pisałem już ponad miesiąc temu. To pokazuje z jak silną i długotrwałą falą upałów mamy do czynienia w tym regionie Świata.
40 stopni kontrastu temperatury w Brazylii. Upał na północy, mróz na południu kraju
Niesamowitą potęgę pogoda pokazuje obecnie w Ameryce Południowej, gdzie na południu kontynentu od końcówki czerwca trwa astronomiczna zima. O mrozie sięgającym -13 stopni pisałem w tym miejscu. Równie ciekawie wygląda sytuacja w Brazylii. Na północy kraju są miejsca, gdzie temperatura sięga 36 stopni Celsjusza. Prawdziwy upał. W tym samym czasie w miasteczkach na południu kraju słupki rtęci pokazują nawet 5 stopni mrozu. To czterdzieści stopni kontrastu termicznego na obszarze jednego kraju.
Jeszcze ciekawiej wygląda sytuacja analizując temperaturę na całym obszarze kontynentu. Podczas, gdy w centrum i na północy panuje upał do 40 stopni, nocami na południu Argentyny temperatury spadają do -20 stopni. Daje to nam sześćdziesiąt stopni kontrastu termicznego w przeciągu jednej doby na obszarze jednego kontynentu. To bardzo ciekawa sytuacja pogodowa. Jak już jesteśmy za Oceanem, to warto przypomnieć o historycznej fali upałów w Ameryce Północnej. Rekordy temperatury maksymalnej ustanowione zostały choćby w Phoenix, czy Seattle. Jednak to rekord temperatury w Kanadzie robi największe wrażenie. Został on pobity aż o 5 stopni. Niestety fala upałów w Kanadzie okazała się dramatyczna w skutkach. W wyniku upału śmierć w samej Kanadzie poniosło przynajmniej 130 osób.
Wysokie temperatury w Europie
Lato rozgościło się w pełni również na naszym kontynencie. Bardzo wysokie temperatury panują obecnie na południu Europy.
Chłodniejsze masy powietrza spływają do Europy północno zachodniej i częściowo centralnej. W tym samym czasie w Hiszpanii mamy do czynienia z upałem ponad 35 stopni Celsjusza. Równie gorąco jest we Włoszech, czy Grecji. A co ważne również dla naszego regionu, upał z każdym dniem będzie się nasilał. Warto wspomnieć, że po 10 lipca upał w Hiszpanii sięgać może nawet 45 stopni Celsjusza. To bardzo wysokie temperatury nawet jak na ten kraj. W tym samum czasie dojdzie do napływu gorących mas powietrza do Europy Centralnej i Wschodniej. Fala upałów nadciąga również do Polski.
Upał w Polsce już w tym tygodniu
Obecnie odpoczywamy od upału w Polsce. Jednak sytuacja ta nie potrwa długo. Już w najbliższy wtorek do kraju napływać zaczną cieplejsze masy powietrza. Skutkowało będzie to wzrostem temperatury na zachodzie kraju ponad 30 stopni. Mogę pisać więc, że upał w Polsce pojawi się już we wtorek. Z każdym kolejnym dniem rozpoczynającego się tygodnia upał będzie obejmował coraz większy obszar Polski. Najlepiej widać to na poniższej animacji prognozy temperatury wg. modelu ECMWF.
Widać tu, że w już w środę 7 lipca upał w centralnej części kraju to nawet 33 stopnie Celsjusza. Czwartek to nawet 36 stopni Celsjusza w wielu regionach kraju. Wygląda na to, że to będzie naprawdę gorący i ciężki tydzień dla Polaków. Równie upalnie będzie w piątek, ale już w sobotę gorące, zwrotnikowe powietrze wyparte może zostać za wschodnie granice kraju. Towarzyszyć temu będą gwałtowne, lokalnie niszczące burze. Jednak tym zajmiemy się w innych wpisów. Wróćmy do temperatury, bo upał bardzo szybko powróci do naszego kraju. Już w poniedziałek 12 lipca do kraju znów napłyną gorące, zwrotnikowe masy powietrza.
Temperatury w okolicach 33-34 stopni Celsjusza występowały będą w wielu regionach kraju. Na modelach długoterminowych nie widać diametralnego ochłodzenia. Upał nad Polską widać właściwie do trzeciej dekady lipca. Na zakończenie zapraszam na pogodę długoterminową na 16 dni dla Polski. W niej Arek opisuje również jak silne incydenty burzowe przed nami w najbliższym czasie.